rye. 1 prof. t. urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · zapiski...

46
Rye. 1. Prof. T. Urbański

Upload: others

Post on 04-Sep-2020

1 views

Category:

Documents


0 download

TRANSCRIPT

Page 1: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Rye. 1. Prof. T. U r b a ń s k i

Page 2: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

P O R T R E T Y

Tadeusz Urbański

Z A P I S K I D O A U T O B I O G R A F I I N A U K O W E J

1. W S T Ę P

Studia chemiczne o b r a ł e m za r a d ą mojego brata W ł o d z i m i e r z a S t a ­n i s ł a w a , wyb i tn i e uzdolnionego f i zyka i matematyka , późn ie j szego do­centa Un iwer sy t e tu M a n i i C u r i e - S k ł o d o w s k i e j w L u b l i n i e . B r a t m ó j u k o ń c z y ! w ó w c z a s (1918 r.) studia na W y d z i a l e M a t e m a t y c z n o - P r z y r o d -n i e z y m Un iwer sy t e tu i m . Ł o m o n o s o w a w M o s k w i e *, a ja b y ł e m uczniem g imnaz jum w Nowoczerkasku .

S tudia swoje r o z p o c z ą ł e m w 1919 r. po uzyskan iu m a t u r y w g i m ­nazjum w Ekaterynodanze (obecna n a z w a — Krasnodar) . M a t u r ę zda ­w a ł e m jako eksternista. Fak t zdawnia egzaminu poza „ swoją" szkołą i miejiscem zamieszkania wymaga w y j a ś n i e n i a . Do g imnazu jm w N o ­woczerkasku zaczą ł em c h o d z i ć w 1911 r . i d o s z e d ł e m do k l a s y V I - e j w 1917/18 r o k u szko lnym. R o k 1917 u p a m i ę t n i ł s ię W i e l k ą R e w o l u c j ą P a ź d z i e r n i k o w ą . P o ł u d n i e Ros j i , a w tej l iczbie itzw. „ O b w ó d D o ń s k i " , k t ó r e g o s to l icą b y ł Nowoczerkask , b y ł terenem n i e u s t a j ą c y c h w a l k A r m i i Czerwonej z o d d z i a ł a m i „ b i a ł y m i " D e n i k i n a i i n n y c h g e n e r a ł ó w daw­nej a r m i i Cesars twa Rosyjskiego. W a l k i te t r w a ł y do k o ń c a 1919 r . O p i ­sane b y ł y przez Szo łochowa w jego p o w i e ś c i Cichy Don. W p o w i e ś c i w y ­s t ępu ją autentyczne postacie znane m i osobiśc ie : m ó j nauczyc ie l h i s to r i i

* P o powrocie do Polski w 1922 r. brat m ó j o t r z y m a ł stanowisko asystenta przy katedrze f izyki A k a d e m i i G ó r n i c z o - H u t n i c z e j w Krakowie . Kierownik iem k a ­tedry b y ł prof. Stock. W czasie swej pracy w Krakowie (1922—32) brat m ó j p la ­n o w a ł dwie kapitalne serie b a d a ń . O d 1924 r. p r a g n ą ł b a d a ć rozpraszanie ś w i a t ł a , ale nie m i a ł odpowiedruego spektroskopu kwarcowego. Spektroskopem takim dy­s p o n o w a ł Venkata R a m a n w Indiach, k t ó r y o g ł o s i ł s w o j ą p r a c ę w 1928 г., a w 1930 r. o t r z y m a ł n a g r o d ę Nobla. O k o ł o 1930 r. brat m ó j c h c i a ł b a d a ć o d d z i a ł y ­wanie silnego pola magnetycznego na z w i ą z k i chemiczne. Z a b r a k ł o odpowiednio silnego elektromagnesu. Znacznie p ó ź n i e j (w 1946 r.) fizycy a m e r y k a ń s c y F . Bloch i M . Purcel opisali to zjawisko, znane pod n a z w ą N M R (nuclear magnetic reso­nance) i uzyskali n a g r o d ę Nobla w 1952 r.

Page 3: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

4 T. Urbański

M i t r o fan P i e t rowicz Bogajewski j , k t ó r y n a s t ę p n i e w okrasie wo jny do­mowej b y ł p r z e w o d n i c z ą c y m Pa r l amen tu K o z a k ó w D o ń s k i c h , t zw. „ K o ł a Wojskowego" . Zg iną ł on w czasie wo jny domowej zabi ty przez p r zec iw­n i k ó w po l i tycznych . Inną osobiśc ie z n a n ą m i pos tac ią b y ł A w t o n o m o w , m ó j s tarszy kolega w g imnaz jum. A w t o n o m o w s t a ł sią dowódcą A r m i i Czerwonej w okol icach W o r o n e ż a .

W s k u t e k n i e u s t a j ą c y c h w a l k za jęc ia w s z k o ł a c h b y ł y stale p rze ry ­wane.

N a p o c z ą t k u 1918 г., c z y l i pod koniec r o k u szkolnego 1917/18 г., p o w z i ą ł e m niezmiernie w a ż n ą decyz j ę : z r e z y g n o w a ć z dalszej n a u k i ' w szkole i iw c iągu 1918/19 r . p r z e j ś ć kurs d w ó c h la t (klasy V I I i VI I I ) , aby na w i o s n ę 1919 r. zdać egzamin m a t u r a l n y w i n n y m g imnaz jum. W y b ó r p a d ł n a g i m n a z j u m w Ekaterynodarze , w k t ó r y m to mieśc i e nasza rodz ina m i e s z k a ł a do 1910 r. W m i e j s c o w y m I G i m n a z j u m u c z y ł s ię i w y r o b i ł sobie d o s k o n a ł ą m a r k ę m ó j brat, a Ojciec b y ł przez szereg la t prezesem K o ł a Rodzicie lskiego tego g imnaz jum. B y ł to w i ę c teren dobrze m i znany i p rzy jazny .

Ze ś w i a d e c t w e m z sześciu klas g imnaz jum p o j e c h a ł e m do Eka t e ryno -da ru i z a m i e s z k a ł e m u z a p r z y j a ź n i o n y c h z nami P a ń s t w a Moi lendziń-sk ich (p. Stefan M o l e n d z i ń s k i b y ł sędzią pokoju w Ekaterynodarze) . E g z a m i n m a t u r a l n y m i a ł d l a mnie przebieg korzys tny , szczególn ie z m a ­t e m a t y k i i f i z y k i . N a egzaminie z f i z y k i z a c y t o w a ł e m p r a w a N e w t o n a w o r y g i n a l n y m b r z m i e n i u — po ł ac in i e .

Z w y d a r z e ń , jak ie p r z e ż y w a ł e m w okresie n a u k i w g imnaz jum, wa r t zanotowania jest fakt, że wakacje 1916/17 s p ę d z i ł e m ze s w o j ą M a t k ą w gośc in ie u P a n i Denisenlko w Taganrogu, p o r t o w y m m i e ś c i e nad m o r z e m A z o w s k i m . D o m p . Denisenko, s iostrzenicy L w a To ł s to j a , b y ł n i e z w y k l e i n t e r e s u j ą c y . M ę ż e m jej (w t y m czasie j u ż n ie ży ł ) b y ł sędz ia — kolega w pracy mojego Ojca . C a ł y d o m z boga tą b i b l i o t e k ą b y ł „ p r z e s i ą k n i ę t y " p a m i ę c i ą o L w i e T o ł s t o j u , gen i a lnym pisarzu, autorze s ł y n n e j p o w i e ś c i Wojna i pokój. M o g ł e m w c h ł a n i a ć zb ió r powieśc i , e s e j ó w i p a m i ę t n i k ó w L . To ł s to j a . P o z n a ł e m na p r z y k ł a d jego k r y t y k ę Szekspi ra . To ł s to j u w a ­żał Szeksp i ra za bardzo m i e r n ą p o s t a ć , u w a ż a ł jego tragedie za stek c h a ­o tycznych i częs to n iedorzecznych sytuacj i . P r z y c z y n ę tak n i e z w y k ł e j oceny Szeksp i ra przez To ł s t o j a s t a n o w i ł a prawdopodobnie r ó ż n i c a ś w i a ­t o p o g l ą d o w a d w ó c h gen ia lnych a u t o r ó w .

S tudiowanie tej l i t e ra tu ry by ło d o b r ą szkołą h u m a n i s t y c z n ą .

W 1919 r. z o s t a ł e m p r z y j ę t y na W y d z i a ł C h e m i c z n y P o l i t e c h n i k i w Nowocze rkasku . Po l i t e chn ika ta b y ł a bardzo d o b r ą szko łą i jako taka jest znana w Z S R R . P o w s t a ł a w 1905/6 г., gdy w ł a d z e carskie z a m k n ę ł y na pewien czas P o l i t e c h n i k ę W a r s z a w s k ą jako r e p r e s j ę wobec s t ra jku s zko l ­nego m ł o d z i e ż y polskiej i p o s t ę p o w e j rosyjskiej oraz z w i ą z a n y c h z t y m r u c h ó w pa t r io tycznych i l e w i c o w y c h w ś r ó d s t u d e n t ó w U n i w e r s y t e t u

Page 4: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 5

ł P o l i t e c h n i k i w Warszawie . Część p r o f e s o r ó w p r z e n i o s ł a się do nowo utworzonej P o l i t e c h n i k i w Nowoezerkasku, k t ó r a w k r ó t c e doczeka ł a s ię w ł a s n y c h g m a c h ó w zaprojektowanych przez archi tekta — Po laka B . R o -góysk iego , k t ó r y poprzednio w 1897 r. z a p r o j e k t o w a ł G m a c h C h e m i i P o ­l i t e chn ik i Warszawsk ie j .

S tud ia moje w 1919/20 i 1920/21 r o k u akad. o d b y ł y się j u ż w a tmo­sferze spokojnej, po z a k o ń c z e n i u w o j n y domowej w Ros j i . G ł ó w n y m k i e ­r u n k i e m s t u d i ó w w t y c h d w ó c h la tach b y ł a chemia anal i tyczna. W cza ­sie p r z e r w y wakacyjnej 1921 r. o d b y ł e m p r a k t y k ę w Instytucie H y d r o ­log i cznym k i e r o w a n y m przez wybi tnego ana l i tyka , profesora K a s z y ń s k i e ­go. W y k o n a ł e m t a m szereg p e ł n y c h analiz k i l k u w ó d mine ra lnych , obf i ­cie w y s t ę p u j ą c y c h na K a u k a z i e .

W czasie s t u d i ó w na Pol i technice w p a d ł w moje r ę c e k r ó t k i opis reakc j i w y b u c h o w y c h w gazach, napisany przez s ł y n n e g o f izykochemiika francuskiego H e n r y Le -Cha te l i e r a (1850—1936). Z a f a s c y n o w a ł mnie opis palenia s ię mieszaniny gazowej gazu palnego (wodoru, metanu) z powie­t r zem l u b t lenem i p r z e j ś c i e od w z g l ę d n i e powolnego palenia się do detonacji. Pa lenie s ię powolne (deflagraeja) polega na przenoszeniu się p ł o m i e n i a z jednej w a r s t w y do n a s t ę p n e j przez ogrzanie n iespa lonych jeszcze wars tw, a w ięc z jawisko o charakterze t e rmicznym. P o s t ę p u j e z szybkośc ią k i l k u do k i l k u d z i e s i ę c i u m e t r ó w n a s e k u n d ę . W p e w n y m momencie deflagracja przechodzi w d e t o n a c j ę , w k t ó r e j p ł o m i e ń p o s t ę ­puje z szybkośc ią k i l k u t y s i ę c y m e t r ó w na s e k u n d ę . Tutaj p o s t ę p o w a n i e p ł o m i e n i a odbywa się w e d ł u g mechan izmu fa l i c i ś n i e n i o w e j . O d m o m e n ­tu przeczytania pub l ikac j i H . Le -Cha te l i e r a z d e c y d o w a ł e m o b r a ć sobie c h e m i ę m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h jako g ł ó w n ą d o m e n ę mojej p r z y s z ł e j dz ia ła lnośc i .

N a jesieni 1921 r. z ca łą r o d z i n ą w uszczup lonym znacznie sk ł adz ie przez ś m i e r ć Ojca mojego (1915 r.) i s iostry J a d w i g i (1918 г.), a w i ę c z M a t k ą i b ra tem w bardzo t rudnych w a r u n k a c h przez W o r o n e ż , M o s k ę i M i ń s k (B ia ło rusk i ) d o t a r l i ś m y do P o l s k i . N a punkcie g ran icznym w Baranowiczach okaza ło się, że j e s t e ś m y chorzy na tyfus „ p o w r o t n y " . M i m o to k o n t y n u o w a l i ś m y podróż , aby w y l ą d o w a ć w Radomiu , gdzie b y ł y rodz iny mojej M a t k i i Ojca. Sytuacja , w jakie j z n a l e ź l i ś m y się, b y ł a w y j ą t k o w o c iężka . Ostatecznie brat m ó j u z y s k a ł stanowisko asystenta w A k a d e m i i G ó r n i c z o - H u t n i c z e j w K r a k o w i e , a ja z o s t a ł e m p r z y j ę t y 22 marca 1922 r. na I V semestr W y d z i a ł u Chemicznego P o l i t e c h n i k i Warszawsk ie j . Ó w c z e s n y dz iekan — prof. J a n B i e l e c k i p o s t a w i ł jednak warunek , że p rzed r o z p o c z ę c i e m nowego r o k u akademickiego 1922/23 zdam u niego egzamin z chemi i organicznej . Prof . B i e l e c k i b y ł znany z w i e l k i c h w y m a g a ń . E g z a m i n u nie m o ż n a b y ł o l e k c e w a ż y ć . N a przesz­kodzie do normalne j p racy s t a n ę ł a sytuacja mater ia lna i mieszkaniowa. B y ł e m p rzyzwycza jony do p racy zarobkowej , g d y ż w k r ó t c e po ś m i e r c i

Page 5: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

с U

Т . Urbański

Ojca, w w i e k u lat 14 z a c z ą ł e m z a r a b i a ć na swoje u t rzymanie i p o m a g a ć Matce , da jąc lekcje ma tema tyk i i ł a c iny .

Tymczasem l o c u m „ k ą t e m " w g o ś c i n n y m domu P a ń s t w a M o l e n d z i ń -sk i ch w Warszawie m o g ł e m po d ł u ż s z y c h staraniach z m i e n i ć na „ k ą t " w postaci łóżka w „ O g n i s k u A k a d e m i c k i m " w nie i s t n i e j ą c y c h obecnie K o s z a r a c h B l o c h a pod w iaduk tem Poniatowskiego. Gorzej b y ł o ze zna­lez ieniem pracy w n o w y m ś r o d o w i s k u . Dz ięk i P a ń s t w u W a ń k o w i c z o m , zna jomym z Nowoczerkaska (inż. W a ń k o w i c z k i e r o w a ł b u d o w ą g m a c h ó w P o l i t e c h n i k i w Nowoczerkasku) d o s t a ł e m za jęc ie na czas wakac j i . M o i m zadaniem b y ł a opieka i d o k s z t a ł c e n i e m ł o d z i e ń c a , na l eżącego do rodz iny W a ń k o w i c z ó w . Spokojne i ku l tu ra lne ś r o d o w i s k o , w j a k i m się z n a l a z ł e m , u m o ż l i w i ł o m i n a l e ż y t e przygotowanie się do egzaminu z chemi i orga­nicznej u prof. J ana Bie leckiego. P o zdan iu egzaminu z o s t a ł e m wpisany na semestr V r o k u akad . 1922/23.

S tudia zaczę ły p r z e b i e g a ć normaln ie , ale wciąż s z w a n k o w a ł a sytuacja mater ia lna . O d czasu do czasu u d a w a ł o się z a r o b i ć l ekc jami lub u z y s k a ć z K o ł a C h e m i k ó w jednorazowe s typendium. P o z w o l i ł o to p r z e t r w a ć , sto­sując skrajnie o szczędne w y d a t k i . N a jesieni 1922 r. o t w o r z y ł y się nowe moż l iwośc i . F i z y k o o h e m i k znany ze swych p ion ie r sk i ch prac z zakresu k i n e t y k i chemicznej , Józef J e r z y Bogusk i (1853—1933), dawny asystent D . I. Mendele jewa, n a s t ę p n i e profesor honorowy P o l i t e c h n i k i W a r s z a w ­skiej b y ł k i e r o w n i k i e m Wojskowego L a b o r a t o r i u m Ana l i tycznego . P o ­s z u k i w a ł m ł o d e g o chemika , g d y ż w t y m czasie p o w s t a ł wakans w t y m labora tor ium. Prof . J an B i e l e c k i z a r e k o m e n d o w a ł mnie prof. J . J . B o -gusk iemu i z aczą ł em p r a c o w a ć w t y m labora tor ium. Do moich o b o w i ą z ­k ó w n a l e ż a ł y ana l i zy p rochu bezdymnego i s t o p ó w meta l i . B y ł a to dobra szkoła . Nies te ty moje s tosunki z prof. BogUsk im nie u k ł a d a ł y się na j ­lepiej . P r z y c z y n ą b y ł o to, że n o s i ł e m okula ry . Prof . B o g u s k i nie lub i ł k r ó t k o w i d z ó w , u w a ż a j ą c , że c z ł o w i e k o w z r o k u k r ó t k i m jest r ó w n i e ż k r ó t k o w z r o c z n y w pracy, w swojej dz i a ł a lnośc i zawodowej . P r o w a d z i ł o to do p r z y k r y c h dla mnie scen, z k t ó r y c h jedna s k o ń c z y ł a się t y m , że z r e z y g n o w a ł e m z pracy. Z g ł o s i ł e m s i ę do prof. Wojc iecha Ś w i ę t o s ł a w -skiego — f i zykochemika , k t ó r y j uż w ó w c z a s c ieszy ł się r o z g ł o s e m ze w z g l ę d u na p ionierskie prace z t e rmochemi i . Profesor Świę tos ławlsk i (1881—1968) b y ł w y c h o w a n k i e m P o l i t e c h n i k i w K i j o w i e , p o c z ą t k o w o organik iem z a a n g a ż o w a n y m w chemi i b a r w n i k ó w . W t y m czasie zazna­j o m i ł się z r e a k c j ą dwuazowania i s t w o r z y ł n o w ą m e t o d ę badania budo­w y z w i ą z k ó w organicznych , po lega jącą na badaniu c iep ła wydzie lanego w czasie reakcj i . S t u d i u j ą c t e r m o c h e m i ę z w i ą z k ó w d w u a z o w y c h doszed ł do wniosku , że a tom azotu w tych z w i ą z k a c h jest zdeformowany. By ło to w ie lk i e os iągn ięc ie poznawcze i n o w o ś ć w metodzie badania s t ruk tu ry chemicznej . P o n i e w a ż chemia m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h wiąże się ściś le z zagadnieniami t e rmochemicznymi , u w a ż a ł e m , że p r ze j ś c i e przez szkołę Wojc iecha Ś w i ę t o s ł a w s k i e g o jest bardzo wskazane. N a p o c z ą t k u styoz-

Page 6: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 7

nia 1924 r. prof. Ś w i ę t o s ł a w s k i da ł m i temat: c iep ło dwuazowania k w a ­sów amlino-neftolosulfonowych.

Praca p o s u w a ł a się war tko dz ięk i dobrze zorganizowanej p racowni termochemicznej i osobistemu zainteresowaniu prof. Ś w i ę t o s ł a w s k i e g o p o s t ę p a m i pracy, choc iaż w t y m czasie n a j w i ę c e j uwagi p o ś w i ę c a ł on ebul iometr i i , w k t ó r e j rozwoju znaczną r o l ę o d e g r a ł m ó j kolega i p r z y ­jac ie l W ł o d e k D a n i e w s k i . D a n i e w s k i w y k o n y w a ł p r a c ę d y p l o m o w ą z ebu­l i ome t r i i s tosu jąc ebul iometr p o m y s ł u Ś w i ę t o s ł a w s k i e g o , do k t ó r e g o wn iós ł dość istotne udoskonalenie, g w a r a n t u j ą c e r ó w n o m i e r n o ś ć wrze ­n ia c ieczy i un ikanie przegrzania.

N a z a k o ń c z e n i e s t u d i ó w w czerwcu 1924 z d a ł e m egzamin d y p l o m o w y . S p r a w a nie b y ł a jednak tak prosta, g d y ż od maja tego roku , a w ięc

przed u k o ń c z e n i e m Po l i t e chn ik i , o t r z y m a ł e m stanowisko chemika w G ó r n o ś l ą s k i c h F a b r y k a c h M a t e r i a ł ó w W y b u c h o w y c h w Ł a z i s k a c h G ó r ­nych . W n o w y m miejscu zamieszkania n a p i s a ł e m p r a c ę d y p l o m o w ą , o t r z y m a ł e m ur lop tygodniowy, aiby p r z y j e c h a ć do W a r s z a w y w celu zdania egzaminu dyplomowego — b y ł to warunek, j a k i p o s t a w i ł e m p r z y j m u j ą c nowe o b o w i ą z k i . Z dyp lomem w kieszeni w r ó c i ł e m do Ł a ­zisk G ó r n y c h i rozpoczą ł s i ę n o w y etap mojego życ ia .

Z czasu mojej pracy u prof. Boguskiego pewien fakt — nie z w i ą z a n y z c h e m i ą — jest wart zanotowania . Pewnego dnia m ó j kolega z labora­to r ium — Janek M o d r z e j e w s k i — zwróc i ł s ię do mnie z p ropozyc ją , ż e b y m p r z y s z e d ł na seans sp i ry tys tyczny . Mój p ie rwszy odruch b y ł nega­t y w n y , g d y ż wiele s ł y s z a ł e m o szarlatanach, k t ó r z y za p i e n i ą d z e u rzą ­dzal i seansy, ale w k r ó t c e M o d r z e j e w s k i — w i d z ą c moje opory — w t a ­j e m n i c z y ł mnie w sekrecie, że „ m e d i u m " sp i ry tys tyczne — to jego Ojciec, Teo f i l Modrze j ewsk i , c z ł o n e k Z a r z ą d u jednego z b a n k ó w warszawskich , w y s t ę p u j ą c y na seansach pod pseudonimem „ F r a n e k K l u s k i " , a p rze ­wodnic two na seansach obejmuje ó w c z e s n y adiutant prezydenta W o j c i e ­chowskiego g e n e r a ł Z a r u s k i , ż eg l a r z i z a s ł u ż o n y dz ia łacz w harcerstwie ż e g l a r s k i m . Seanse o d b y w a j ą się t y lko dla rodz iny i b l i sk i ch zna jomych .

Podniecony t a k i m w y j a ś n i e n i e m p r z y b y ł e m na jeden z s e a n s ó w , k t ó ­re o d b y w a ł y s ię w mieszkaniu Teofi la Modrzejewskiego, p r zy u l . K r ó ­lewskie j . B y ł o to n i e z w y k ł e p r z e ż y c i e . W c i e m n y m pokoju, z n a j d u j ą c y m się p o ś r o d k u mieszkania , a w ięc z dala od z g i e ł k u ulicznego, j e d y n y m o ś w i e t l e n i e m b y ł ekran fos foryzu jący , l eżący na Stole, d o o k o ł a k t ó r e g o uczestnicy seansu s iedziel i t r z y m a j ą c się za r ę c e , t w o r z ą c „ ł a ń c u c h " . M e d i u m zasnę ło ; na p o c z ą t k u promienie ś w i e t l n e , u k a z u j ą c e się na c h w i ­lę , p o w i e w y w i a t r u z zapachem k w i a t ó w p o m a r a ń c z y , a i chneumon b ieg ł dooko ła „ ł a ń c u c h a " u c z e s t n i k ó w , n a s t ę p n i e u k a z a ł się k a p ł a n asy­r y j s k i , k t ó r y p o d n i ó s ł mnie na c h w i l ę z k r z e s ł e m . P o j a w i a ł y się postacie b o h a t e r ó w , np. W ł o c h Bat t i s t i , s t racony przez A u s t r i a k ó w w czasie o k u ­pacj i P ó ł n o c n y c h W ł o c h w la tach s z e ś ć d z i e s i ą t y c h X I X w. E k r a n ś w i e ­t l ny w y l a t y w a ł w powietrze i o ś w i e t l a ł z j a w y . N a s t ę p n i e efekty z a c z ę ł y

Page 7: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

8 T. Urbański

s ł a b n ą ć , z n ó w p o k a z y w a ł y się promienie ś w i e t l n e , powiew w i a t r u , wreszcie m e d i u m się obudz i ło .

T . M o d r z e j e w s k i poszed ł odpocząć , wszyscy uczestnicy rozeszl i s ię o d c z u w a j ą c os ł ab i en ie , szczególn ie na n a s t ę p n y dz ień . B y ł a to reakcja po seansie, w k t ó r y m k a ż d y z u c z e s t n i k ó w d a w a ł z siebie część energi i .

B y ł o to d u ż e p r z e ż y c i e . N i g d y potem nie b r a ł e m u d z i a ł u w podobnym sensie. O b a w i a ł e m się

t e ż s p o t k a ć z szarlatanami, k t ó r z y stosowali r ó ż n e t r i c k i e lektryczne, ż e ­b y z r o b i ć w r a ż e n i e na uczestnikach. Teof i l M o d r z e j e w s k i m i a ł propo­zycje f inansowe z Towarzys twa Spi ry tys tycznego w Stanach Zjednoczo­nych , ale z ż a d n e j n ie s k o r z y s t a ł u w a ż a j ą c , że nie m o ż e „ h a n d l o w a ć " p r z y r o d z o n y m darem.

W Polsce przed I w o j n ą ś w i a t o w ą z j awiskami „ m e d i u m i c z n y m i " za j ­m o w a ł się dr J u l i a n Ochorowciz (1850—1917). Z w y k s z t a ł c e n i a f i zyk b y ł w y n a l a z c ą i w y b i t n y m p o z y t y w i s t ą . Badan ia z jawisk m e d i u m i c z n y c h w k r a c z a ł y w dz iedz inę , w y m a g a j ą c ą precyzyjnej apar tury e lekt ronicz­nej, k t ó r a w ó w c z a s nie i s tn i a ł a . Dlatego obserwacje Ochorowicza spoty­k a ł y się ze sceptycyzmem i nieraz z łoś l iwą k r y t y k ą . P o II wojnie ś w i a ­towej badania p r o w a d z i ł profesor f i z y k i U n i w e r s y t e t u Warszawskiego Stefan Ma nez a r sk i . P r z y obecnym rozwoju t echn ik i elektronicznej zosta­ło stwierdzone, że „ m e d i u m " w y s y ł a promieniowania , k t ó r e m o ż n a za ­r e j e s t r o w a ć .

2. Ż Y C I O R Y S D O 1924 R.

U r o d z i ł e m się 26 p a ź d z i e r n i k a (nowego stylu) 1901 r. w Eka t e ryno ­darze, gdzie Ojciec m ó j — R a j m u n d M a r i a n — b y ł sędzią S ą d u O k r ę g o ­wego — w Dzia le C y w i l n y m . P o c h o d z i ł z okol ic Radomia . B y ł synem nauczyciela . M a t k a moja — J a d w i g a z Pogorze l sk ich — pochodz i ł a z San ­domierza. B y ł e m n a j m ł o d s z y m dz ieck iem w rodzinie . Najs tarszy m ó j brat, Je rzy , w w i e k u lat 10 u m a r ł ; n a s t ę p n y brat, W ł o d z i m i e r z S t a n i ­s ł aw, z m a r ł w p o d e s z ł y m w i e k u w 1981 г.; siostra, Jadwiga , studentka m e d y c y n y na Uniwersy tec ie w M o s k w i e z m a r ł a w 1918 г., w w i e k u lat 20, po w y p a d k u .

W 1910 r. Ojciec m ó j zo s t a ł przenies iony na w y ż s z e stanowisko do S ą d u Apelacyjnego w Nowocze rkasku . U m a r ł na g r u ź l i c ę w 1915 r. w w i e k u lat 50. B y ł wyb i tn i e uzdo ln ionym h u m a n i s t ą , z n a w c ą greckiego i ł a c iny ; meloman, obdarzony p i ę k n y m g ł o s e m , w p r z y s t ę p i e dobrego h u m o r u w y k o n y w a ł nieraz w domu arie operowe. P i ę k n y głos odziedzi ­czy ła po n i m c ó r k a , moja siostra. M u z y k a zawsze mnie i n t e r e s o w a ł a i p o c z ą t k o w o za n a m o w ą M a t k i u c z y ł e m się g r y na fortepianie, ale w o w y m czasie w ięce j z a j ę ty b y ł e m grą w p i ł k ę n o ż n ą i g r a ł e m w szkolnej

Page 8: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 9

d r u ż y n i e . P ó ź n i e j p r z y s z ł o p rawdz iwe zainteresowanie m u z y k ą . N a u c z y ­ł e m się g ry na skrzypcach i g r a ł e m w szkolnej orkiestrze. P a m i ę t a m , że g r a l i ś m y m i ę d z y i n n y m i u w e r t u r ę Prometeusz Beethovena. A l e z a m i ­ł o w a n i e do sportu pozos ta ło i u j a w n i ł o się w pas j i do tenisa, k t ó r y z a ­c z ą ł e m u p r a w i a ć na G ó r n y m Ś l ą s k u i w P ionkach . Spor t ten u p r a w i a ­ł e m do p ó ź n e g o w i e k u w „ L e g i i " w Warszawie . I n n ą d o m e n ą sportu, k t ó r a n ie p r z e s t a ł a mnie i n t e r e s o w a ć do dnia dzisiejszego jest gra w szachy. W szkole ś r e d n i e j b r a ł e m udz i a ł z powodzeniem w zawodach szkolnych , ale od czasu w y ż s z y c h s t u d i ó w p r z e s t a ł e m z a j m o w a ć się g r ą p r a k t y c z n ą , w k t ó r e j t y l k o sporadycznie b i o r ę udz i a ł .

M a t k a moja bardzo dba ła o dobre wychownie dzieci i i ch zdrowie moralne. G ł ę b o k o re l ig i jna p o t r a f i ł a m ę ż n i e p r z e t r z y m a ć ciosy ż y c i o w e : ś m i e r ć m ę ż a i dwojga dzieci . W okresie r ewo luc j i i wo jny domowej w Ros j i s t a r a ł a się z a c h o w a ć umiar — nie a n g a ż u j ą c się w sprawy p o l i ­tyczne, a g ł ę b o k i pa t r io tyzm b y ł d o m i n a n t ą jej życia . Mia ł a uzdolnienia l i te rackie i p i s a ł a k r ó t k i e a r t y k u ł y do gazet polsk ich .

W domu przechowywano tradycje patr iotyczne i naukowe. Tradyc je naukowe b y ł y inspirowane przez jednego z p r z o d k ó w — f i zyka W o j c i e ­cha U r b a ń s k i e g o , profesora U n i w e r s y t e t u we L w o w i e , n a s t ę p n i e (okoio 1880 r.) dyrek tora B i b l i o t e k i Un iwersy te tu , autora pierwszego k l a sycz ­nego w j ę z y k u p o l s k i m .podręcznika f i z y k i . Tradycje patr iotyczne k s z t a ł ­t o w a ł y s ię wzmocnione dz ia ła lnośc ią syna Wojc iecha — Aure lego U r b a ń ­skiego (1844—1901) — poety, uczestnika powstania styczniowego. N ie b y ł y obce naszej rodzinie nowsze tradycje rewolucyjne; ojciec mojej M a t k i — S t a n i s ł a w Pogorze lsk i —• b y ł w i ę ź n i e m o s ł a w i o n e g o X P a w i ­lonu Cy tade l i Warszawsk ie j , a k u z y n mojego Ojca — J u l i a n U r b a ń ­sk i — p r z e b y w a ł na wygnan iu na S y b e r i i przez szereg lat i zos ta ł zwo ln iony po 1905 r .

D w a fak ty u t k w i ł y m i w p a m i ę c i z wczesnych lat d z i e c i ń s t w a w Ekaterynodarze : p i ę k n y w idok ośn i eżonego srebrzystego ł a ń c u c h a g ó r ­skiego K a u k a z u , widocznego p rzy korzystnej pogodzie i kontrast — obraz w i ę ź n i ó w zaku tych w kajdany p rowadzonych na roboty z p o b l i ­skiego w ięz i en i a . P o n u r y grzechot k a j d a n ó w do dz iś czasami b r z m i w moich uszach.

3. P R A C A N A & L Ą 9 K U (1924—26)

Do o b o w i ą z k ó w chemika (k ie rownika laborator ium) n a l e ż a ł a kont ro la p rodukc j i (analiza chemiczna p r o d u k t ó w , anal iza jakośc i ) . L a b o r a t o r i u m b y ł o dobrze w y p o s a ż o n e do r u t y n o w y c h prac a n a l i t y c z n y c h i m i a ł o u rzą ­dzenia do badania w ła snośc i w y b u c h o w y c h produkc j i , w tej l iczbie chod­n i k d o ś w i a d c z a l n y , w k t ó r y m m o ż n a by ło b a d a ć b e z p i e c z e ń s t w o mate­r i a ł ó w w y b u c h o w y c h wobec powie t rza z a w i e r a j ą c e g o metan i wobec

Page 9: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

10 T. Urbański

zawieszonego w powie t rzu p y ł u w ę g l o w e g o . Do moich z a d a ń na l eża ło też opracowanie n o w y c h m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h bezpiecznych wobec za ­g r o ż e n i a stwarzanego przez metan i p y ł w ę g l o w y . Trzeba b y ł o t eż do­k o n y w a ć obl iczenia termochemiczne c iep ła w y b u c h u op racowywanych m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h , rob i ć p o m i a r y szybkośc i detonacji t zw. me­todą Dautr iche 'a , przenoszenia detonacji z jednego ł a d u n k u do drugiego. D y r e k t o r f ab ryk i , n i emieck i chemik dr A u g u s t Schr impff , b y ł dobrym z n a w c ą m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h . Do szybkiego badania b e z p i e c z e ń s t w a m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h wobec metanu i p y ł u w ę g l o w e g o za s to sowa ł w fabryce m e t o d ę tzw. „ o t w a r t e g o ob i ek tywu" . W metodzie tej foto­grafuje się w nocy p ł o m i e ń detonacji m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h i na podstawie wie lkośc i oraz i n t e n s y w n o ś c i p ł o m i e n i a o k r e ś l a się bezpie­c z e ń s t w o m a t e r i a ł u wobec metanu i p y ł u w ę g l o w e g o . M e t o d ę t ę w p r o ­w a d z i ł w życ ie po l sk i chemik Z . W i l k o s z e w s k i , k t ó r y opisa ł ją w cza­sop i śmie f achowym „Ze i t s ch r i f t fur das gesamte Schiess- und Spreng-stoffwesen" w 1907 r. Metoda p o z w a l a ł a na szybkie zor ientowanie s ię o s topniu b e z p i e c z e ń s t w a użyc ia danego m a t e r i a ł u wybuchowego. W k r ó t ­ce do metody tej w p r o w a d z i ł e m n o w o ś ć i z a c z ą ł e m b a d a ć ł a d u n k i w y ­buchowe z a m k n i ę t e w rurze szklanej . Badania te d a ł y nadzwyczaj in te ­r e s u j ą c e w y n i k i : m a t e r i a ł y wybuchowe, sk ł ada j ące się z mieszaniny azo­tanu i amonu, n i t r o z w i ą z k ó w i c h l o r k u sodu, u j a w n i a ł y c i e k a w y obraz: na j a s n y m tle j akby m o z a i k ę c i e m n y c h pasm. P o c z ą t k o w o sądz i ł em, że jest to obraz, j a k i daje p ę k a j ą c a ru ra szklana. A b y to s p r a w d z i ć zbada­ł em jednol i ty m a t e r i a ł w y b u c h o w y — t r o t y l lub kwas p i k r y n o w y . M o ­za ik i takiej nie by ło . P o n i e w a ż mozaika m i a ł a zarys s inusoidy w y s u ­n ą ł e m h i p o t e z ę o spiralnej drodze p o s t ę p o w a n i a f a l i detonacji w mate­riale w y b u c h o w y m . N a p i s a ł e m a r t y k u ł , k t ó r y u m i e ś c i ł e m w zeszycie „ R o c z n i k ó w C h e m i i " (1926) — p o ś w i ę c o n y m 50-leciu pracy naukowej prof. J . J . Boguskiego. W e r s j ę n i e m i e c k ą d a ł e m do czasopisma, p o ś w i ę ­conego m a t e r i a ł o m w y b u c h o w y m i m a j ą c e g o znaczenie m i ę d z y n a r o d o w e , a mianowic ie wspomnianego w y ż e j : „ Z e i t s c h r i f t fur das gesamte Schiess -und Sprengstoffwesen".

N a l e ż y dodać , że w t y m s a m y m czasie autorzy b ry ty j scy E . F . Cra ig , С C a m p b e l l i i n n i ogłos i l i swe prace w „ J o u r n a l of C h e m i c a l Soc ie ty" (1927—28), w k t ó r y c h opisują s p i r a l n ą d r o g ę p o s t ę p o w a n i a detonacji w w y b u c h o w y c h mieszaninach gazowych.

I n n y m zagadnieniem r o z w i ą z a n y m przeze mnie w la tach 1925/26 — by ło z jawisko znane obecnie pod n a z w ą „ z j a w i s k a k a n a ł o w e g o " (channel ejject). W d ł u g i c h o tworach s t rze ln iczych — z a ł a d o w a n y c h k i lkuse t g ra ­m a m i m a t e r i a ł u wybuchowego — k o ń c o w e ł a d u n k i m o g ą nie zdetono­w a ć . P o d j ą ł e m się zbadania zachodzącego z jawiska . O g l ę d z i n y ł a d u n k ó w , k t ó r e nie z d e t o n o w a ł y , ś w i a d c z y ł y o t y m , że m a t e r i a ł w y b u c h o w y jest w n i ch s i ln ie sprasowany, a by ło j u ż w ó w c z a s wiadomo, że ł a d u n k i m a t e r i a ł u wybuchowego si lnie sprasowanego t rudno de tonu ją . Dosze-

Page 10: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 11

d ł e m do wniosku , że fala c i ś n i e n i o w a w y s y ł a n a przez m a t e r i a ł wybucho ­w y m o ż e m i e ć s z y b k o ś ć w iększą niż s zybkość detonacji m a t e r i a ł u w y ­buchowego. N a s t ą p i ć m o ż e w ó w c z a s sprasowanie m a t e r i a ł u wybucho­wego, do k t ó r e g o jeszcze nie d o t a r ł a fala detonacji . P o m i a r y szybkośc i f a l i c i ś n i e n i o w e j p o t w i e r d z i ł y t ę h i p o t e z ę . W y n i k i swoje o p u b l i k o w a ł e m w g ó r n o ś l ą s k i m c z a s o p i ś m i e „ Z e i t s c h r i f t d. O/Schlesischen B e r g - u. H t i t -tenmannischen V e r e i n " w 1926 r. Pub l i kac j a moja b y ł a ź le p r z y j ę t a przez ówczesną n i e m i e c k ą l i t e r a t u r ę o m a t e r i a ł a c h w y b u c h o w y c h , ale w bl isko 40 lat potem, w 1965 г., autorzy b ry ty j scy D . W . Woodhead i H . T i t m a n z jednej s t rony oraz autor n i e m i e c k i H . A h r e n s — z drugiej strony — opisal i to z jawisko, nie p o w o ł u j ą c się na mo ją p r a c ę . Mó j p r io ­rytet zos ta ł jednak potwierdzony przez a u t o r ó w radzieckich: К . K . A n -drejewa, А . I. Go lb inde ra i i n n y c h w 1963 r.

W trakcie prac w Ł a z i s k a c h G ó r n y c h p o s t a n o w i ł e m z a z n a j o m i ć s ię z pot rzebami g ó r n i c t w a w zakresie stosowania m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h . C z ę s t o z j e ż d ż a ł e m „na dó ł " do kopaln i , aby na miejscu p o z n a ć c iężką i n i e b e z p i e c z n ą p r a c ę g ó r n i k ó w . U ł a t w i ł o m i to wykonan ie jeszcze j ed ­nego zadania: opracowanie s k ł a d u lepszych (bezpieczniejszych) mater ia ­ł ó w w y b u c h o w y c h do g ó r n i c t w a w ę g l o w e g o . W ten sposób p o w s t a ł tzw. , ,Bradyt powie t r zny F " , k t ó r y szybko z y s k a ł sobie uznanie w ś r ó d u ż y t ­k o w n i k ó w .

M o j e dwie pub l ikowane prace: o spiralnej drodze fa l i detonacji i o efekcie k a n a ł o w y m p r z y s p o r z y ł y m i dużo k ł o p o t ó w w pracy . N o w y dyrek to r f a b r y k i (poprzedni dr A . Sch r impf f opuśc i ł swoje stanowisko i p o w r ó c i ł do Niemiec) n i ep rzychy ln ie odniós ł się do m o i c h p u b l i k a c j i i w y d a ł m i formalny zakaz prowadzenia prac badawczych w obranym przeze mnie k i e r u n k u . B y ł to dla mnie c iężk i cios, po k t ó r y m zdecydo­w a ł e m się o p u ś c i ć f a b r y k ę w 1926 r .

N a w i o s n ę tegoż r o k u u l e g ł e m w Ł a z i s k a c h G ó r n y c h c i ę ż k i e m u po­parzeniu spowodowanemu n ieoczek iwanym wybuchem. Poparzenie w y ­łączyło mnie z pracy na dwa tygodnie.

W t y m czasie z rekomendacj i prof. J . J . Boguskiego, k t ó r y puśc i ł w n i e p a m i ę ć m ó j k r ó t k i wzrok, o t r z y m a ł e m p r o p o z y c j ę wy jazdu do F r a n ­c j i na dwa lata d la odbycia p r a k t y k i w s ł y n n e j Service des Poudres, w celu zaznajomienia się z p r o d u k c j ą n i t roce lu lozy i p rochu bezdymnego. S k w a p l i w i e s k o r z y s t a ł e m z tej p ropozycj i .

W trakcie pracy w Ł a z i s k a c h G ó r n y c h p o z n a ł e m moją p r zysz ł ą ż o ­n ę — J a d w i g ę Mac ie jowską , k t ó r a b y ł a t a m nauczyc i e lką . Ś l u b o d b y ł się w Warszawie 15 lutego 1926 r. Zona moja m i a ł a uzdoln ienia poe­tyck ie . N ie raz z okazj i u r o c z y s t o ś c i rodz innych lub k o l e ż e ń s k i c h p i s a ł a zgrabne, oko l i cznośc iowe wiersze.

L a t e m 1926 r. w y j e c h a ł e m razem z żoną do F r a n c j i . Ropoczą ł się drugi etap mojej dz ia ła lnośc i zawodowej .

Page 11: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

12 T . Urbański

4. F R A N C J A (1926—28)

P o p r z y j e ź d z i e do P a r y ż a i zg łoszen iu się do naszej A m b a s a d y zosta­ł e m sk ie rowany do f a b r y k i prochu w St. Meda rd , w oko l icy Bordeaux . B y ł a to o l b r z y m i a fabryka , k t ó r e j część ty lko p r a c o w a ł a po wojnie . W y ­r a b i a ł a p roch n i t roce lu lozowy. Po bl isko r o c z n y m pobycie z o s t a ł e m prze ­nies iony do f a b r y k i n i t roce lu lozy w M o u l i n B l a n c w oko l i cy Bres tu , a po k i l k u m i e s i ą c a c h do f a b r y k i w Pont-de-J3uis, r ó w n i e ż w B r e t a n i i , w pob l i żu Quimper . Poby t we F r a n c j i z a k o ń c z y ł się w fabryce w Ripau l t , w oko l i cy Tours i wreszcie w Sevran-Ldvry p o d P a r y ż e m .

P o b y t we F r a n c j i u m o ż l i w i ł m i dość d o k ł a d n i e poznanie technologi i p rodukc j i prochu bezdymnego i n i t roce lu lozy , j e d n a k ż e n ie d a w a ł m i w i ę k s z e j satysfakcji , g d y ż b r a k o w a ł o labora tor ium, w k t ó r y m m ó g ł b y m w y k o n y w a ć prace d o ś w i a d c z a l n e . Tema ty c i snę ły m i się do g ł o w y , ale m u s i a ł e m z r e z y g n o w a ć z i c h r o z w i ą z y w a n i a aż do powro tu do P o l s k i .

R a z e m ze m n ą b y l i we F r a n c j i r ó w n i e ż Po lacy , mo i koledzy z P o l i ­t echn ik i . Z j e d n y m z n i c h — inż . W i e s ł a w e m W y k o w s k i m — z a p r z y j a ź ­n i ł e m się. Zg iną ł on w 1940 r. w obronie l i n i i Magino ta .

W czasie pobytu we F r a n c j i u r o d z i ł a m i się w Bordeaux starsza có r ­ka A l i c j a w d z i e ń ś w i ę t a narodowego F r a n c j i , 14 l ipca 1927 r.

5. P O L S K A , D O W Y B U C H U W O J N Y (1928—39)

Po powrocie do k r a j u z o s t a ł e m sk ie rowany do Instytutu Techn icz ­nego Uzbro jen ia „z p r z y d z i a ł e m " do F a b r y k i P r o c h u w P i o n k a c h — na stanowisko k i e r o w n i k a P r a c o w n i . M o j a ro la b y ł a dość n i ez r ęczna , g d y ż p r a c u j ą c na terenie f a b r y k i i k o r z y s t a j ą c z l o k a l u w nowo w y b u d o w a ­n y m labora to r ium f a b ry c z n y m b y ł e m n i e z a l e ż n y od dy rekc j i f a b r y k i . S t w a r z a ł o to z jednej s trony dogodną d la mnie s y t u a c j ę , ale p o w o d o w a ć m o g ł o kon f ik ty z ko legami na etatach fabrycznych .

Wie lką pomoc i zrozumienie znaczenia prac badawczych, n i e z a l e ż n i e od tego — dla jakie j ins ty tuc j i praca jest wykonana , o k a z y w a ł dyrektor techniczny f a b r y k i inż . S t a n i s ł a w M a r k i e w i c z . Gorzej p r z e d s t a w i a ł a s i ę w s p ó ł p r a c a z kolegami z f ab ryk i , z a j m u j ą c y m i podobne do mojego sta­nowiska .

Organizowanie nowego labora to r ium okaza ło się p r a c ą a t r a k c y j n ą . Bardzo w a ż n y b y ł w ł a ś c i w y d o b ó r w s p ó ł p r a c o w n i k ó w . W ś r ó d n i c h pierwsze miejsce zajął inż . Ju l iu sz H a c k e l , k t ó r y w 1933 r. s t a ł się m o i m p i e r w s z y m doktorantem, a po wojnie b y ł profesorem i przez dwa lata p rorek torem P o l i t e c h n i k i Warszawsk ie j .

Z i n i c j a t y w y prof. J . J . Boguskiego w y k o n a ł e m razem z J u l i u s z e m H a c k l e m d u ż ą p r a c ę d o ś w i a d c z a l n ą nad n i t rowan iem skrobi kwasem azo­t o w y m oraz m i e s z a n i n ą kwasu azotowego i s iarkowego. P raca u j a w n i ł a

Page 12: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 13

szereg r e g u l a r n o ś c i znanych w l i teraturze dla n i t rowan ia celulozy, jak r ó w n i e ż c iekawe odchylenia od r e g u ł zna lez ionych d la n i t rowania ce­lu lozy . O k a z a ł o się, że w mieszaninach n i t r u j ą c y c h , z a w i e r a j ą c y c h m a ł e i lości kwasu s iarkowego lub w s a m y m kwasie azo towym, w k t ó r y c h skrobia rozpuszcza się, zachodzi n i t rowanie do w y ż s z e g o stopnia. Jest to w y n i k i e m tego, że reakcja n a s t ę p u j e w u k ł a d z i e jednofazowym. P r a c a zos t a ł a opub l ikowna w „ R o c z n i k a c h C h e m i i " (1932 r.) i w „Ze i t s ch r i f t fur das ges. Schiess-omd Sprengstoffwesen" (1933 г.). P r aca wesz ł a do l i t e ra tu ry j ako najobszerniejsze badanie n i t rowania skrob i i w ła snośc i znitirowanego p roduk tu .

W trakcie poby tu w P i o n k a c h w 1928—32 r. w y k o n a ł e m swoją p r a c ę d o k t o r s k ą na temat fotograficznego badania mechan izmu detonacji m a ­t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h , k o r z y s t a j ą c z nowego aparatu da jącego zdjęc ia w o d s t ę p a c h czasu 1 0 — 5 sec. W y d z i a ł C h e m i c z n y P o l i t e c h n i k i W a r s z a w ­skiej p r z y j ą ł r o z p r a w ę na w i o s n ę 1932 r. P romoto rem b y ł prof. Józef T u r s k i .

W pracy tej u d a ł o s ię u j a w n i ć szereg nowych , n ieznanych dotychczas z jawisk. Do n i c h n a l e ż a ł np . fakt, że nie ś w i e c ą c e p roduk ty w y b u c h u , u d e r z a j ą c o p r z e s z k o d ę (np. d ru t ż e l a z n y ) z a c z y n a j ą się św iec i ć dlatego, że i c h temperatura wzras ta g w a ł t o w n i e wskutek uderzenia i zachodzą p r z y t y m nowe reakcje, z w i ą z a n e z emis ją ś w i a t ł a . Z j awi sko takie b y ł o nieco późn ie j opisane przez a m e r y k a ń s k i e g o chemika D . B . Gawth ropa i znane jest w l i tera turze pod t y m nazwisk iem.

W dalszych pracach, z u ż y c i e m tego samego aparatu stwierdzono, że w mieszaninach w y b u c h o w y c h n ie jednorodnych m o ż e w y s t ę p o w a ć z ja ­w i sko spiralnego ruchu . B y ł y to prace pub l ikowane w okresie 1932— 36 r . N a l e ż y dodać , że sp i r a lną d r o g ę eksplozj i n i t rog l i ce ryny op i sa ł ame­r y k a ń s k i chemik M . F . Z i m m e r w 1968 r. N i e p o w o ł y w a ł się na moje badania.

P o b y t w P i o n k a c h da ł m i m o ż n o ś ć uprawian ia s p o r t ó w . B y ł t am do­b r y k l u b spor towy „ P r o c h " . W sekcj i tenisowej z n a l a z ł e m się w czo­łówce , a w 1931 r. w grze p o d w ó j n e j z d rem J . Kartdaszewiczem zdo­b y ł e m mist rzostwo k l u b u .

W 1932 r. L a b o r a t o r i u m Instytutu Technicznego Uzbro jen ia b y ł o przeniesione do Rember towa , na teren f a b r y k i amunic j i . U d a ł o się tutaj s t w o r z y ć l abora to r ium doskonale zaopatrzone w nowoczesną , j ak na owe czasy, a p a r a t u r ę . W i e l k ą pomoc w t y m w z g l ę d z i e o k a z y w a ł k i e r o w n i k Ins ty tu tu — p ł k . inż . S t a n i s ł a w W i t k o w s k i .

W trakcie k i l k u lat, od r o k u 1932 do w y b u c h u wojny, z l abora tor ium w y s z ł o około dwudzies tu prac p u b l i k o w a n y c h g ł ó w n i e w n i e m i e c k i m „ Z e i t s c h r i f t fur das gesamte Schiess- u n d Sprengstoffwesen", k t ó r e g o redaktorem w t y m czasie b y ł m ó j d a w n y dyrek to r w Ł a z i s k a c h G ó r n y c h dr A . Schr impff .

Page 13: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

14 T. Urbański

W laboratorium w y k o n a ł t e ż s w o j ą p r a c ę d o k t o r s k ą Jul iusz Hackel . O b r o n i ł ją w 1936 r. Praca t y c z y ł a s i ę w ł a s n o ś c i d w ó c h postaci krys ta­l icznych nitrogl iceryny i p r z e s z ł a do l i teratury ś w i a t o w e j . Z innych p r a ­c o w n i k ó w o d z n a c z y ł s i ę dr Zbigniew K a p u ś c i ń s k i , k t ó r y p r z y b y ł z U n i ­wersytetu w Poznaniu. B y ł to uzdolniony chemik i d o s k o n a ł y lotnik. P o n i e w a ż od dawna p r a g n ą ł e m nauczenia s i ę p i l o t a ż u , dr K a p u ś c i ń s k i s t a ł s i ę mo im instruktorem w Aeroklubie Warszawskim. Pod jego kie­rownictwem n a u c z y ł e m s i ę e l e m e n t ó w p i l o t a ż u . Wojna w 1939 r. prze­s z k o d z i ł a m i w „ w y l a s z o w a n i u s i ę " . U p r a w i a ł e m t e ż sport strzelecki i b r a ł e m u d z i a ł w d r u ż y n i e reprezentacyjnej Polski w zawodach kores­pondencyjnych z W i e l k ą B r y t a n i ą . O s i ą g n ą ł e m tam s t o p i e ń „ s t r z e l c a wyborowego".

W czasie pobytu w Pionkach m i a ł e m m o ż n o ś ć zaznajomienia s i ę z p r o d u k c j ą nitrocelulozy i prochu bezdymnego w Wielkiej B r y t a n i i w fabryce w A r d e e r (Szkocja), z a ł o ż o n e j jeszcze przez Al freda Nobla, n a ­l e ż ą c e j do koncernu I.C.I. (Imperial Chemica l Industries). B y ł o to z w i ą z a n e z zakupem nitrocelulozy i prochu bezdymnego w tej fabryce. K i l k u m i e s i ę c z n y pobyt w Ardeer r o z s z e r z y ł m o j ą z n a j o m o ś ć produkcj i m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h i u m o ż l i w i ł n a w i ą z a n i e s t o s u n k ó w osobistych z chemikami bryty j sk imi , a s z c z e g ó l n i e m o i m p r z e ł o ż o n y m dr N . K e t o ­nem i termochemikiem dr W . Tay lorem.

R ó w n i e ż w ramach poszukiwania najlepszej metody odzyskiwania rozpuszczalnika przy wyrobie prochu nitrocelulozowego m o g ł e m zwie­d z i ć szereg takich instalacji w fabrykach w Niemczech i Franc j i .

Jeszcze w czasie mojej pracy w Pionkach W y d z i a ł Chemiczny P o l i ­techniki Warszawskiej p o w i e r z y ł m i w y k ł a d y z technologii m a t e r i a ł ó w wybuchowych. Z a c z ą ł e m te w y k ł a d y w r o k u akad. 1929/30 d o j e ż d ż a j ą c raz na t y d z i e ń z Pionek do Warszawy. O d 1932 r. z a m i e s z k a ł e m z rodz i ­n ą w Warszawie. U ł a t w i ł o to p r a c ę na Politechnice. W t y m czasie u r o ­d z i ł a isię moja m ł o d s z a c ó r k a Joanna.

W 1934 r. p o w s t a ł G m a c h Technologi i Chemicznej Pol i techniki W a r ­szawskiej. Powierzono m i organizowanie Z a k ł a d u Technologi i M a t e r i a ­ł ó w W y b u c h o w y c h .

Z a n i m p o w s t a ł Z a k ł a d , k o r z y s t a ł e m z zakajtka w Z a k ł a d z i e Techno­logii Nieorganicznej, k t ó r e g o k ierownikiem b y ł profesor J ó z e f Zawadzki . P r a c u j ą c wieczorami w y k o n a ł e m t e ż i s w o j ą p r a c ę h a b i l i t a c y j n ą na temat: Analiza termiczna układów zawierających estry kwasu azotowego. R o z ­prawa z o s t a ł a p r z y j ę t a po dyskusji habil itacyjnej w 1933 r. W pracy tej z o s t a ł o ustalone, ż e estry kwasu azotowego m o g ą t w o r z y ć kompleksy addycyjne (znane obecnie jako z w i ą z k i z przeniesieniem ł a d u n k u ) z n ie­k t ó r y m i z w i ą z k a m i aromatycznymi . Prace te b y ł y n a s t ę p n i e wznowione o k o ł o 1970 r. i s ą omawiane n i ż e j .

W 1934 r. z o s t a ł e m mianowany docentem W y d z i a ł u Chemicznego P o l i techniki Warszawskiej .

Page 14: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 15

W 1934 r. powstaje na W y d z i a l e C h e m i c z n y m Z a k ł a d Technologi i M a t e r i a ł ó w W y b u c h o w y c h . Z o s t a ł e m p o w o ł a n y w 1936 r. na k i e r o w n i k a Z a k ł a d u i zamianowany profesorem nadzwycza jnym. W t y m czasie r a ­zem z asystentem — inż . M a r i a n e m S ł o n i e m — u d a ł o m i się ekspery­mentalne stwierdzenie, że a l k a n y ( w ę g l o w o d o r y nasycone, ^parafiny") mogą ulec zn i t rowan iu przez d z i a ł a n i e w fazie gazowej d w u t l e n k i e m azo­tu w temperaturze ponad 200° . P raca b y ł a w formie k r ó t k i e j nota tk i opubl ikowana w „ R o c z n i k a c h C h e m i i " i po f rancusku w „ C o m p t e s R e n ­dues de l ' A c a d é m i e des Sciences" w P a r y ż u w 1936 i 1937 r . W t y m sa­m y m czasie w Stanach Zjednoczonych H . B . Hess ze w s p ó ł p r a c o w n i k a m i opisa ł bardzo p o d o b n ą r e a k c j ę , dz ia ła jąc na a lkany p a r a m i kwasu azo­towego w temperaturze 400—450° . P r a c ę t ę Hess et a l . o p u b l i k o w a ł w Stanach Zjednoczonych w , , Industr ial a n d Engineer ing Chemis t ry ' ' w 1936 r . F a k t ten s p o w o d o w a ł , że praca moja i M . S łon ia zos t a ł a p rawie n i e z a u w a ż o n a . J e d n ą z p r z y c z y n b y ł o r ó w n i e ż to, ż e praca b y ł a p u b l i ­kowana w j ę z y k u p o l s k i m i f rancuskim. Nawe t monograf ia pod r e d a k c j ą mojego koleg i , H e n r y Feuera , o grupie n i t rowej (Interscience, N e w Y o r k , 1969—70) n ie wspomina an i s ł o w e m o naszej p u b l i k a c j i .

Z i n n y c h prac w y k o n a n y c h w t y m czasie z a r ó w n o na Pol i technice , jak i w L a b o r a t o r i u m Instytutu Technicznego Uzbrojenia , n a l e ż y w y ­m i e n i ć :

1. O b n i ż e n i e t r w a ł o ś c i chemicznej pen t ry tu w temperaturze 100— 155° przez dodanie n i t r o z w i ą z k ó w a romatycznych — zjawisko w y w o ł a n e jest o b n i ż e n i e m tempera tury topnienia pen t ry tu i jego p r z e j ś c i a do w y ż ­szego stanu energetycznego.

2. Z m i a n a w r a ż l i w o ś c i pen t ry tu i heksogenu p o d w p ł y w e m dodania substancji obcych , np. t ak ich jak itrotyl , saletra amonowa. Dodanie nie­w i e l k i c h i lości t y c h substancji do p e n t r y t u l u b heksogenu z w i ę k s z a tar­cie k r y s z t a ł ó w tej substancji o Obcą s u b s t a n c j ę i wzros t w r a ż l i w o ś c i na uderzenie.

P r a c a ta w y k a z a ł a , że w r a ż l i w o ś ć m a t e r i a ł u wybuchowego na uderze­nie s k ł a d a s i ę z n a s t ę p u j ą c y c h c z y n n i k ó w :

(a) w r a ż l i w o ś c i na uderzenia i z w i ą z a n y m z t y m efektem c iep lnym, (b) w r a ż l i w o ś ć na tarcie.

W p ł y w efektu cieplnego b y ł w y k a z a n y na badaniach tempera tury pobudzenia mieszanin w y b u c h o w y c h ; za rys k r z y w e j b y ł n i ema l iden­tyczny z za rysem k r z y w e j w r a ż l i w o ś c i na uderzenie.

(3) I n n ą p r a c ą b y ł o zbadanie w p ł y w u dodawania cieczy n i ewybucho-wej (woda, g l i ce ryna i inne) do s t a ł e g o m a t e r i a ł u wybuchowego na s z y b ­kość detonacji : np . dodanie wody w ilości 10—20% p o d w y ż s z a s z y b k o ś ć detonacji pen t ry tu l ub heksogenu. J u ż w 1874 r . F . A b e l w y k a z a ł , że dodanie 1 0 % w o d y do n i t roce lu lozy z w i ę k s z a jej s z y b k o ś ć detonacji . Szczegó łowe badania w y k o n a ł e m w 1938/39 r. O p u b l i k o w a ł e m je

Page 15: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

16 T. Urbański

dopiero po wojn ie w 1972 r. S t a ł y s i ę nie jako t ł e m p o p u l a r n y c h obecnie m a t e r i a ł ó w zawies inowych .

Do mojej p r a c y dydaktyczne j i naukowej d o ł ą c z y ł y s ię w t y m czasie obowiązk i spo łeczne i adminis t racyjne .

Tak więc Rada W y d z i a ł u Chemicznego w y b r a ł a mnie dz iekanem na rok akad. 1938/39 i ponownie na 1939/40.

Do funkc j i s p o ł e c z n y c h n a l e ż a ł w y b ó r na sekretarza Polskiego T o ­w a r z y s t w a Chemicznego. W 1934 r. f u n k c j ę t ę p e ł n i ł e m razem z d r e m M a r i a n e m P o l a c z k i e m , k t ó r y w czasie w o j n y zg iną ł w K a t y n i u . Jako se­kre tarz P T C h z o r g a n i z o w a ł e m wyjazd g rupy c h e m i k ó w po l sk i ch na p ie rwszy po I wojn ie ś w i a t o w e j Kongre s C h e m i c z n y w M a d r y c i e . M i a ­ł e m t a m referat n a temat w ł a s n o ś c i sol i me ty l eno -d i - (n i t rozo-hydroksy-l aminy) .

W e w r z e ś n i u 1939 r. m i a ł s ię o d b y ć w Warszawie ko le jny (doroczny) Kongre s C h e m i i P r z e m y s ł o w e j , o rganizowany przez francuskie Soc ié t é de C h i m i e Industr ie l le . S t a ł e m s ię c z ł o n k i e m i sekretarzem K o m i t e t u Organizacyjnego K o n g r e s u oraz p r z e w o d n i c z ą c y m Sekc j i M a t e r i a ł ó w W y b u c h o w y c h . P rzez k o r e s p o n d e n c j ę u d a ł o m i się z w e r b o w a ć szereg w y b i t n y c h c h e m i k ó w w tej dziedzinie, t a k i c h jak: prof . W . E . Ga rne r (Br i s to l , A n g l i a ) ; prof. P . Laffiifcte (Francja); d r J . R o t h i d r W . F r i e d r i c h (Niemcy); d r St raumanis (Li twa) ; d r T. C a r l t o n Sut ton (Austra l ia) . W y ­buch w o j n y p r z e k r e ś l i ł p l a n y Kongresu , k t ó r y z a p o w i a d a ł się in tere­su jąco .

6. W Y B U C H W O J N Y (1339—40), F R A N C J A (1940)

Ostatni t y d z i e ń s ierpnia 1939 r. b y ł pod znak iem w z r a s t a j ą c e g o n a ­pięc ia . Powszechna mobi l izac ja z o s t a ł a og łoszona p o c z ą t k o w o 29 sierpnia, n a s t ę p n i e pod nac isk iem r z ą d ó w F r a n c j i i W i e l k i e j B r y t a n i i t e rmin b y ł p r z e s u n i ę t y o 24 godziny, c z y l i do 30 sierpnia. Wreszc ie 1 w r z e ś n i a a rmia , lo tn ic two i m a r y n a r k a wojenna N i e m i e c z a a t a k o w a ł y P o l s k ę .

P o u p ł y w i e k i l k u dn i , jako p racownik Ins ty tu tu Technicznego U z b r o ­jenia , o t r z y m a ł e m polecenie ewakuowania się razem z k i e r o w n i c t w e m Instytutu , natomiast L a b o r a t o r i u m m i a ł o e w a k u o w a ć się razem z fabry ­ką, na k t ó r e j terenie się z n a j d o w a ł o . Ewakuac ja na W s c h ó d o d b y w a ł a się p o c i ą g i e m w ś r ó d bomb rzucanych przez lo tnic two n iemieckie .

Z z e s p o ł e m L a b o r a t o r i u m s p o t k a ł e m s i ę za R ó w n e m i o d t ą d j u ż p i e ­cho tą d ą ż y l i ś m y dalej, z a t r z y m u j ą c się w M i z o c z u , w p o b l i ż u ó w c z e s n e j g ran icy radzieckie j .

D n i a 17 w r z e ś n i a A r m i a Radziecka p r z e k r o c z y ł a g r a n i c ę i za ję ła ob­szary U k r a i n y i B i a ł o r u s i Zachodnie j . P r a c o w n i c y Ins tytutu Techniczne­go Uzbro jen ia b y l i aresztowani i p rowadzen i do dawnej g ran icy p a ń -

Page 16: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 17

s twowej . Tutaj zwoln iono p r a c o w n i k ó w c y w i l n y c h . Oficerowie zostal i odes ł an i do Z w i ą z k u Radzieckiego.

N i e wróc i l i z w o j n y dwaj m o i doskonal i p racownicy : d r Z b i g n i e w K a p u ś c i ń s k i i doc. dr Tadeusz T u c h o l s k i , k t ó r y świeżo h a b i l i t o w a ł s i ę na Pol i technice Warszawskie j i zos ta ł przenies iony z U n i w e r s y t e t u P o ­z n a ń s k i e g o na 'stanowisko ad iunkta p r z y Ka ted rze Technologi i M a t e r i a ­ł ó w W y b u c h o w y c h . T. T u c h o l s k i b y ł w y b i t n i e u z d o l n i o n y m c h e m i k i e m . W y n a l a z ł on m o d n ą obecnie m e t o d ę dyferencjalnej ana l izy termicznej (1932—34 г.). N a s t ę p n i e o d b y ł on roczny s t a ż na Uniwersy tec ie w C a m ­bridge u prof. E . Ridea ia , znanego ze s w y c h prac n a d ka t a l i z ą heterogen-ną. B y ł d o s k o n a ł y m c z ł o n k i e m zespo łu na Pol i technice i o b i e c y w a ł e m sobie dużo po w s p ó ł p r a c y z n i m .

P o w r ó t z ó w c z e s n e j g ran icy radzieckiej nie b y ł bezpieczny. A t a k o ­w a n i b y l i ś m y przez g r a s u j ą c e bandy m a r u d e r ó w . Wreszcie po uc iąż l i ­wej wie lodniowej t u ł a c z c e u d a ł o się p r z e d o s t a ć do L w o w a .

Z n a l a z ł e m p o k ó j , w k t ó r y m s t w o r z y ł e m niejako „fil ię D z i e k a n a t u " W y d z i a ł u Chemicznego P o l i t e c h n i k i Warszawskie j . Zg ł a sza l i s ię do mnie studenci i absolwenci tego W y d z i a ł u , p r z e w a ż n i e Żydz i , u c i e k a j ą c y spod okupac j i n iemieck ie j . W y s t a w i a ł e m i m z a ś w i a d c z e n i a , u m o ż l i w i a j ą c e kontynuowanie s t u d i ó w n a Pol i technice L w o w s k i e j . P r ó b y mojego włą­czenia się do prac W y d z i a ł u Chemicznego P o l i t e c h n i k i L w o w s k i e j spe ł ­z ły na n i c z y m . S k o m u n i k o w a ł e m s i ę z żoną, k t ó r a z d z i e ć m i p r z e t r w a ł a w Warszawie . P r z e k a z a ł a m i w i a d o m o ś ć , że N i e m c y poszuk iwa l i j u ż mnie . O d s t r a s z y ł o mn ie to od powro tu do W a r s z a w y i p o s t a n o w i ł e m za zgodą ż o n y s z u k a ć d rog i na Z a c h ó d . Dołączy ł się do mnie docent P o l i ­t echn ik i Warszawskie j d r M a r i a n Ś w i d e r e k , p racownik Ins ty tu tu P r z e ­ciwgazowego w Warszawie . W t y m ce lu d o t a r l i ś m y do S t a n i s ł a w o w a , czeka jąc n a p rzewodnika , k t ó r y mia ł p o p r o w a d z i ć nas na W ę g r y . N i e ­stety w y p r a w a nie u d a ł a s i ę . Wsku tek n iedyskrec j i z o s t a l i ś m y zaaresz­towani p o d zarzu tem szpiegostwa i osadzeni ( k a ż d y w osobnej celi) w w i ę z i e n i u w S t a n i s ł a w o w i e . J e d n y m z d o w o d ó w mojego „ s z p i e g o s t w a " by ł a d o s k o n a ł a z n a j o m o ś ć j ę z y k a rosyjskiego.

P r z e s ł u c h i w a n i e o d b y w a ł o się co d r u g ą noc wobec k i l k u funkc jona­r iuszy ś l e d c z y c h . M o j e zapewnienia , że jestem chemik iem, profesorem P o l i t e c h n i k i Warszawskie j n ie p r z e k o n y w a ł y tych , k t ó r z y p r o w a d z i l i badania. Wreszc ie z a p r o p o n o w a ł e m , ż e b y zwróc i l i się o informacje do dziekana W y d z i a ł u Chemicznego P o l i t e c h n i k i L w o w s k i e j . Dz i ekanem b y ł a w ó w c z a s prof . A l i c j a Dorabia l ska , k t ó r a dobrze mnie z n a ł a i dz ięk i niej w ten sposób sprawdzono w i a r o g o d n o ś ć m o i c h z e z n a ń . P o d w ó c h tygod­n iach pobytu w bardzo p r y m i t y w n y c h w a r u n k a c h w i ę z i e n i a z o s t a ł e m zwo ln iony i na tychmias t w r ó c i ł e m 'do L w o w a . W k i l k a d n i potem zos t a ł zwoln iony docent M . Ś w i d e r e k .

N i e c z e k a j ą c na spotkanie ze Ś w i d e r k i e m , w towarzys twie dr S ą g a j -ł o w e j , d ra L u c j a n a Bra tza , p r a c o w n i k ó w Ins ty tu tu Przeciwgazowego

2

Page 17: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

18 T. Urbański

i m ę ż a P . S ą g a j ł o w e j p r z e d o s t a ł e m s i ę p rzez San do strefy okupacyjnej n iemieckie j , k t ó r a w t y m okresie czasu b y ł a s łabo s t r z e ż o n a . B y ł to okres Bożego Narodzenia 1939 r. R a z e m z p a ń s t w e m S ą g a j ł a m i i d r e m B r a t z e m d o s t a l i ś m y s i ę do L u b l i n a . T a m s k o m u n i k o w a ł e m się telefonicz­nie z żoną . P o t w i e r d z i ł a ona p o p r z e d n i ą i n f o r m a c j ę o poszuk iwan iu mnie przez N i e m c ó w : u d a l i s i ę oni na jp ie rw do rek tora P o l i t e c h n i k i , k t ó r y w s k a z a ł i m m ó j adres, a n a s t ę p n i e p r z y s z y l i do mieszkania , w y p y t u j ą c d o k ł a d n i e , gdzie jestem. Zona m o j a m i a ł a j e d n ą t y l k o o d p o w i e d ź : nie w i e m , m ą ż z o s t a ł zmob i l i zowany i w k o ń c u pierwszego tygodnia w r z e ś ­n ia opuśc i ł W a r s z a w ę . By ło to d l a mnie w a ż n e o s t r z e ż e n i e . O b a w i a ł e m się, że N i e m c y „ z a p r o p o n u j ą m i " p r a c ę u siebie — w p r z e m y ś l e zbroje­n i o w y m , gdyż j u ż w ó w c z a s b y ł e m znany jako autor p u b l i k a c j i z zakresu m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h . Oczywiśc i e odmowa pracy m u s i a ł a b y m i e ć dla mnie c iężkie n a s t ę p s t w a . Jeden z m o i c h p r z y j a c i ó ł angie lsk ich , gdy o p o w i a d a ł e m m u o t y m wydarzen iu , w y r a z i ł pog ląd , że n a l e ż a ł o się zgo­dzić na p r a c ę u N i e m c ó w i z o r g a n i z o w a ć tam s a b o t a ż . T a k i pog ląd m ó g ł się z r o d z i ć u cz łowieka , k t ó r y nie w iedz ia ł , c z y m b y ł a okupacja n i e ­miecka .

Z L u b l i n a w y r u s z y l i ś m y do R y m a n o w a , s t a m t ą d do Brzozowej w po­b l i żu g ran icy s ł o w a c k i e j i z pomocą p r z e w o d n i k a przez z a ś n i e ż o n e g ó r y w p i e r w s z y c h dn i ach s tycznia 1940 г., o m i j a j ą c u k r a i ń s k i e osiedla do­sz l i śmy do S łowac j i . P r z e j ś c i e przez g ó r y b y ł o szczegó ln ie trudne, gdyż pan i S ą g a j ł o w a , osoba w i e l k i e j tuszy, g rzęz ł a w ś n i e g u i na mnie , jako n a j m ł o d s z e g o , p r z y p a d ł a r o l a wydos tawania jej ze ś n i e g u . W S ł o w a c j i m i e l i ś m y pos tó j i odpoczynek w za j eźdz ie . Trzeba b y ł o w y s t r z e g a ć s i ę z e t k n i ę c i a z w ł a d z a m i s ł o w a c k i m i , g d y ż b y ł to Okres p r z y j a ź n i m i ę d z y H i t l e r e m a k s i ę d z e m Tiso, p remierem marionetkowego r z ą d u s ł o w a c ­kiego.

Po j ednodn iowym odpoczynku r o z p o c z ę ł a się uc i ąż l iwa w ę d r ó w k a przez S ł o w a c j ę na W ę g r y . O d b y w a ł a s i ę t y l k o w nocy, aby u n i k n ą ć s p o t k a ń z pol ic ją s ł o w a c k ą . Wreszc ie d o t a r l i ś m y do g ran icy w ę g i e r s k i e j , s k ą d przetransportowano nas do pogranicznej w i o s k i N a g y K a n i z s a .

P o p r z e s ł u c h a n i u przez funkcjonar juszy w ł a d z w ę g i e r s k i c h zos t a l i ś ­m y sk ie rowani do Budapesztu . T a m z a o p i e k o w a ł s ię n a m i K o m i t e t W ę ­giersk i pomocy u c h o d ź c o m z P o l s k i . Z o s t a ł e m umieszczony w pensjo­nacie w cen t rum miasta , z a m e l d o w a ł e m s i ę w naszym konsulacie. M u ­s i a ł e m s ię t eż l eczyć . P o p r z e j ś c i u w z i m i e przez K a r p a t y w ub ran iu nie p rzys tosowanym do takiego w y c z y n u , pod w p ł y w e m silnego m r o ­z u — p o n i ż e j — 2 0 ° , u t w o r z y ł a się na szy i skorupa lodowa spowodowana zamarzan iem potu. W y s t ą p i ł o zapalenie k r t a n i . Noc leg i w S ł o w a c j i w r ó ż n y c h w a r u n k a c h też n ie s p r z y j a ł y h ig ienie i w T ywiąza ło się zapale­n i a oka. Z Budapesz tu w y s ł a ł e m l i s ty do p r zy j ac ió ł i z n a j o m y c h w e F r a n c j i i W i e l k i e j B r y t a n i i . O t r z y m a ł e m dość szybko odpowiedz i z zapro-

Page 18: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 19

szendaini do pracy w obu kra jach . W y b r a ł e m F r a n c j ę , k t ó r ą z n a ł e m znacznie lepiej i gdzie m i a ł e m d u ż o p rzy jac ió ł .

Poby t w Budapeszcie, leczenie, wyrab ian i e paszportu t r w a ł y m i e s i ą c . Wreszc ie w y r u s z y ł e m w d r o g ę przez J u g o s ł a w i ę — W ł o c h y do P a r y ż a , do 'k tórego p r z y b y ł e m 8 lutego 1940 r. W p o d r ó ż y do F r a n c j i t o w a r z y ­szy ł m i prof. Józef T u r s k i , k t ó r y o p u ś c i ł P o l s k ę w p o ł o w i e w r z e ś n i a 1939 r. i z k t ó r y m s p o t k a ł e m się w Budapeszcie. O d tej c h w i l i przez k i l k a lat k o m u n i k o w a l i ś m y się i systematycznie s p o t y k a l i ś m y się w e F ranc j i , a n a s t ę p n i e w A n g l i i — aż do mojego powro tu do P o l s k i na w i o s n ę 1946 r . W e F r a n c j i s p o t k a ł e m się ze s w o i m przy jac ie lem P a u l e m Laf f i t t em, profesorem U n i w e r s y t e t u w Nancy , z n a n y m z b a d a ń nad w y ­buchem mieszanin gazowych i s t a ł y c h m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h . B y ł on zmob i l i zowany w randze kapi tana a r ty l e r i i .

, W e F r a n c j i natychmiast o t r z y m a ł e m p r a c ę w Centre Na t iona l de da Recherche Scient i f ique ( C N R S ) ; skierowano mnie do C le rmont Fe r rand . M o i m zadaniem by ło badanie „ p o d m u c h u " detonacji m a t e r i a ł ó w z p u n k ­tu widzenia d z i a ł a n i a bomb lo tn i czych . P r a c ę r o z p o c z ą ł e m w p o ł o w i e l u ­tego 1940 r. M o i m szefem b y ł dz iekan W y d z i a ł u Przyrodniczego U n i w e r ­sytetu w C l e r m o n t Fe r rand , f i zyk — prof. E m m a n u e l Dubois . P raca u k ł a d a ł a się dobrze. W zespole prof. Dubois nie b y ł o c h e m i k ó w , a ja b y ł e m j e d y n y m , obzna jomionym z m a t e r i a ł a m i w y b u c h o w y m i .

P o d koniec k w i e t n i a o t r z y m a ł e m zaproszenie do W i e l k i e j B r y t a n i i na d w u t y g o d n i o w ą k o n s u l t a c j ę w b r y t y j s k i m M i n i s t r y of S u p p l y . Z r a ­mien ia tego Min i s t e r s twa s p r a w ę w P a r y ż u z a ł a t w i a ł l o r d Suffolk , k t ó r y b y ł of icerem ł ą c z n i k o w y m m i ę d z y Service des Poudres w P a r y ż u a M i ­n i s t ry of S u p p l y w Londyn ie . Samolotem p r z e l e c i a ł e m z P a r y ż a do L o n ­d y n u . W A n g l i i s p o t k a ł e m się z prof. W . E . G a r n e r e m (z k t ó r y m do tych­czas k o r e s p o n d o w a ł e m , ale n ie z n a ł e m go osobiście) i szeregiem c h e m i ­k ó w z Research Depar tment Min i s t e r s twa , k t ó r z y w bl iskie j p rzysz łośc i s tal i s i ę m o i m i ko legami .

W czasie dwutygodniowego p o b y t u w A n g l i i z a sz ły w a ż n e wydarze ­nia : inwaz ja a r m i i n iemieckie j z m u s i ł a korpus ekspedycyjny b r y t y j s k i w e F r a n c j i do ewakuac j i przez D u n k i e r k ę do W i e l k i e j B r y t a n i i (maj— czerwiec 1940). Sytuacja wojenna we F r a n c j i s t a ł a się k ry tyczna . M i m o to po z a k o ń c z e n i u konsul tac j i w A n g l i i w r ó c i ł e m samolotem do P a r y ż a , a n a s t ę p n i e do C le rmon t Fe r rand , w i e r z ą c że F r a n c u z i b ę d ą w a l c z y l i .

B y ł to w i e l k i b łąd , za k t ó r y m u s i a ł e m c iężko zap łac ić . W z n o w i ł e m p r a c ę w C le rmon t Fe r rand , ale z chwi l ą wkroczen ia wojsk n iemieck ich do P a r y ż a s t a ł o s ię jasne, że a l i anc i p rzegra l i ten etap wojny . W k r ó t c e N i e m c y za ję l i L i m o g e . Z d e c y d o w a ł e m s ię w i ę c n a u c i e c z k ę przed N i e m ­cami . K u p i ł e m rower i s k i e r o w a ł e m się do M a r s y l i i jako na jb l i ż szego por tu , ale ż a n d a r m e r i a francuska z a t r z y m a ł a mn ie i k a z a ł a w r a c a ć , g d y ż w C le rmon t F e r r a n d b y ł og łoszony stan ob l ężen i a . S p r ó b o w a ł e m w i ę c inną , d łuż szą d r o g ą na Bordeaux . Sytuacja z m i e n i a ł a się z m i n u t y na

Page 19: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

T. Urbański

m i n u t ę i u d a ł o m i s i ę o p u ś c i ć Clermont F e r r a n d . G d y b y ł e m w o d l e g ł o ­ś c i ok. 50 k m od miasta, kanonada u j a w n i ł a , ż e na jego p r z e d m i e ś c i a c h r o z g o r z a ł a bitwa. P ó ź n i e j d o w i e d z i a ł e m s i ę , ż e tego dnia N i e m c y c o f n ę l i s i ę i z a j ę l i miasto dopiero na n a s t ę p n y d z i e ń .

M o j a droga w i o d ł a przez T u l i do Bordeaux. N o c o w a ł e m w s t o d o ł a c h u p r z y d r o ż n y c h f a r m e r ó w . W kierunku t y m samym co i ja c i ą g n ę ł y o d ­d z i a ł y wojska, d e z e r t e r ó w i c y w i l ó w . Z o l b r z y m i m w y s i ł k i e m , po k i l k u ­dniowej j e ź d z i e d o t a r ł e m do Bordeaux. Z g ł o s i ł e m s i ę do Konsu la tu B r y ­tyjskiego. Konsulat b y ł j u ż ewaukowany, a kartka na drzwiach infor­m o w a ł a , ż e b y z w r a c a ć s i ę do Konsulatu S t a n ó w Zjednoczonych. T a m poradzono m i jak n a j p r ę d z e j d ą ż y ć do St. Jean-de-Luz , do granicy hisz­p a ń s k i e j , g d y ż wszystkie statki brytyjskie o p u ś c i ł y j u ż Bordeaux. Cze ­k a ł a mnie w i ę c d ł u ż s z a , niezwykle w y c z e r p u j ą c a gonitwa z czasem. D o t a r ł e m do St. Jean-de -Luz d o s ł o w n i e w ostatnich minutach przed o d ­p ł y n i ę c i e m ostatniego frachtowca brytyjskiego o p u s z c z a j ą c e g o ten port. M o j a p o d r ó ż z C lermont F e r r a n d do St. Jean o b e j m o w a ł a t r o c h ę ponad 500 k m . B y ł e m w p r a w n y m c y k l i s t ą , ale nie wytrenowanym na tak d ł u ­gie dystanse, niemniej d a ł e m sobie r a d ę mimo ogromnego w y s i ł k u i z m ę ­czenia. Najbardziej dokuczliwe b y ł o pragnienie, g d y ż Francuz i jako je­d y n y n a p ó j (w innych o k o l i c z n o ś c i a c h bardzo p o ż ą d a n y ) dawal i m i t y l ­ko wino. U t k w i ł m i t e ż w p a m i ę c i s z c z e g ó ł bardzo charakterystyczny dla F r a n c u z ó w . J e c h a ł e m na rowerze w towarzystwie F r a n c u z ó w . K a ż d y z nas w czasie postoju m i a ł za zadanie zdobycie ż y w n o ś c i . M n i e u d a ł o s i ę z d o b y ć pomidory. Przygodni koledzy — F r a n c u z i o d m ó w i l i jedzenia p o m i d o r ó w , „ b o nie b y ł o soli, o l iwy i octu, ż e b y z r o b i ć s a ł a t k ę p o m i ­d o r o w ą " .

7. W I E L K A B R Y T A N I A (1940 —46)

N a frachtowcu bryty j sk im „ B a r o n N a i r n " d o p ł y n ą ł e m z d u ż ą l i c z b ą u c h o d ź c ó w polskich, p e w n ą l i c z b ą B r y t y j c z y k ó w i F r a n c u z ó w do Sout­hampton. Z o s t a l i ś m y n a s t ę p n i e przetransportowani p o c i ą g i e n i do L o n ­dynu i umieszczeni w lokalu o p r ó ż n i o n y m przez i n s t y t u c j ę charytatyw­n ą . Tutaj w k r ó t c e s k o m u n i k o w a ł e m s i ę z lordem Suffolk, k t ó r y o p u ś c i ł F r a n c j ę w z w i ą z k u z jej k a p i t u l a c j ą . Po k r ó t k i m pobycie w p r y w a t n y m d o m u w Londyn ie z o s t a ł e m z a a n g a ż o w a n y do Research Department, M i ­nis try of Supp ly w charakterze „ S e n i o r Exper imenta l Officer" na razie w Halstead, Kent . W 1944 r. u z y s k a ł e m awans na Pr inc ipa l E x p e r i m e n ­tal Officer.

W z w i ą z k u z n i e u s t a j ą c y m i bombardowaniami L o n d y n u i p o ł u d n i a A n g l i i (w tej liczbie hrabstwa Kent) instytucja z o s t a ł a przeniesiona do Shrewsbury, na pograniczu A n g l i i z W a l i ą .

Page 20: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 21

M o i m zadaniem b y ł o opisanie w ł a s n y c h d o ś w i a d c z e ń z zakresu m a ­t e r i a ł ó w wybuchowych pod k ą t e m m o ż l i w o ś c i wykorzystania ich przez W i e l k ą B r y t a n i ę . P r a g n ą ł e m p r o w a d z i ć prace eksperymentalne, wobec czego z o s t a ł e m przeniesiony do Swansea do laboratorium chemicznego Uniwersytetu Walijskiego. Tutaj w k r ó t c e p r z e ż y ł e m c i ę ż k i e trzydniowe bombardowanie, w czasie k t ó r e g o centrum miasta z o s t a ł o c a ł k o w i c i e zniszczone.

Praca moja w Swansea s z ł a w d w ó c h kierunkach: 1. Nitrowanie a l k a n ó w w fazie gazowej dwutlenkiem azotu w celu

otrzymania ż y w i c y palnej, n a d a j ą c e j s i ę na paliwo rakietowe. 2. Zastosowanie p ikryn ianu potasu i amonu r ó w n i e ż do n a p ę d u r a ­

kietowego. Szybko u z y s k a ł e m o b i e c u j ą c e w y n i k i i wobec braku odpowiednich

u r z ą d z e ń w Swansea z o s t a ł e m przeniesiony do m i e j s c o w o ś c i T o n d u , w p o b l i ż u Br idgend w P o ł u d n i o w e j W a l i i .

O ile zastosowanie n i t r o a l k a n ó w do wytwarzania ż y w i c pa lnych n a ­p o t y k a ł o t r u d n o ś c i z braku produkcj i n i t r o a l k a n ó w , o tyle z p ikryn ianu amonu, azotanu potasu i w ę g l a u d a ł o m i s i ę s t w o r z y ć paliwo rakietowe. W y b i t n y znawca m a t e r i a ł ó w wybuchowych w A n g l i i , sir Robert Rober­tson F . R . S . , emeryt zmobil izowany do czynnej s ł u ż b y w y d a ł p o z y t y w n ą o p i n i ę o proponowanym przeze mnie paliwie rakietowym d z i ę k i bardzo niskiemu w s k a ź n i k o w i n w r ó w n a n i u

v = к ,p n , gdzie

v — s z y b k o ś ć palenia s i ę p — c i ś n i e n i e к — w s p ó ł c z y n i k .

Pal iwo to s t w a r z a ł o minimalne n i e b e z p i e c z e ń s t w o zbyt d u ż e j szyb­k o ś c i palenia s i ę pod d u ż y m c i ś n i e n i e m , g d y ż w y k ł a d n i k n b y ł w y j ą t ­kowo niski (0.1—0.2).

W tym czasie Stany Zjednoczone p r z y s t ą p i ł y j u ż do wojny. N a s t ą p i ł a wymiana d o ś w i a d c z e ń z W i e l k ą B r y t a n i ą . Stany Zjednoczone b y ł y pro­ducentem p ikryn ianu amonu — stosowanego w U . S . A . pod n a z w ą „ E x -plosive D"; w k r ó t c e paliwo rakietowe o s k ł a d z i e podanym w y ż e j zo­s t a ł o zastosowane do m a ł y c h rakiet p r z e c i w c z o ł g o w y c h stosowanych przez a r m i ę a m e r y k a ń s k ą .

N i ebawem z o s t a ł e m przeniesiony do Halstead, K e n t na stanowisko kierownika nowego, d u ż e g o laboratorium, w k t ó r y m m i a ł e m wielu zdol­n y c h w s p ó ł p r a c o w n i k ó w , m i ę d z y i n n y m i Polaka i n ż . S t a n i s ł a w a G a l i -nowskiego, p ó ź n i e j s z e g o docenta w Ł o d z i . Z laboratorium w y s z ł o szereg nowych r o z w i ą z a ń . Oto n a j w a ż n i e j s z e :

1. Pa l iwa rakietowe z trotylu, nitrocelulozy, gl inu i n o ś n i k a tlenu •— azotanu lub nadchloranu potasu (po wojnie o k a z a ł o s i ę , ż e podobne pa ­liwo opracowali i stosowali Niemcy) .

Page 21: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

J2 T. Urbański

2. N i t rowane b a r w n i k i , p a l ą c e się z r o z m a i t ą szybkośc ią za leżną od budowy chemicznej . Jeden z p r o d u k t ó w — ni t rowana auramina z n a l a z ł a zastosowanie p rak tyczne .

3. S iec iowanie n i t roce lu lozy c h l o r k i e m t iony lu , w ce lu uzyskania nierozpuszczalnego, palnego p roduk tu .

Z prac nad o t r z y m y w a n i e m pa lnych p o l i m e r ó w z n i t r o a l k a n ó w , for­ma ldehydu i amoniaku lub a m i n w y ł o n i ł a s ię chemia dotychczas prawie nieznana 1,3-oksazyn. Temat ten o k a z a ł się na ty le i n t e r e s u j ą c y , że p r z y ­łączy l i s ię do jego opracowania chemicy b ry ty j scy z U n i w e r s y t e t u w B r i s t o l u : prof. E . L . H i r s t F . R . S . (późnie j sir E d m u n d Hirist) i jego w s p ó ł ­p racownik J . K . N . Jones, p ó ź n i e j s z y F . R . S . i profesor U n i w e r s y t e t u K i n g s t o n w Kanadz i e . P i e r w s z a praca opub l ikowana w „ J o u r n a l of C h e ­m i c a l Soc ie ty" w 1947 r. s t a ł a się p i e rwowzorem oko ło s tu pub l ikac j i w y k o n a n y c h n a s t ę p n i e w Polsce.

W o j n a zb l iża ła się k u k o ń c o w i . P o n i e w a ż od dawna i n t e r e s o w a ł a mnie chemia l e k ó w , za zgodą D y r e k c j i Research Depar tment z a j ą ł e m się o t r z y m y w a n i e m z w i ą z k ó w biologicznie czynnych , pochodnych /?-hydro-k s y p i r y d y n y , a w i ę c spok rewn ionych z w i t a m i n ą B 6 . D w i e publ ikacje u k a z a ł y się na ten temat w „ J o u r n a l of C h e m i c a l Soc ie ty" w 1946 i 1947 r.

P o b y t w W i e l k i e j B r y t a n i i d a ł m i m o ż n o ś ć p o g ł ę b i e n i a z n a j o m o ś c i chemi i organicznej i opracowania n o w y c h k i e r u n k ó w b a d a ń . Intereso­w a ł y m n i e zawsze poszukiwania n o w y c h ś r o d k ó w leczn iczych . S ł u c h a ł e m w L o n d y n i e w y k ł a d ó w laureata N a g r o d y N o b l a — sir H e n r y Dale , F . R . S . na temat chemoterapi i . P o s t a n o w i ł e m prace w t y m k i e r u n k u od łożyć na p o w r ó t do P o l s k i . M i ę d z y i n n y m i , za zgodą p r z e ł o ż o n y c h w y w i o z ł e m z A n g l i i p r ó b k i 1,3-oksazyn, k t ó r e w m o i m w y c z u c i u p o w i n n y b y ł y m i e ć dz i a ł an i a biologiczne.

P r aca w W i e l k i e j B r y t a n i i w czasie w o j n y nie n a l e ż a ł a do ł a t w y c h : b y l i ś m y pod c i ą g ł y m bombardowaniem, szczegó ln ie L o n d y n u i p o ł u d n i a A n g l i i . Nie jednokrotn ie bomby s p a d a ł y w p o b l i ż u „ m o j e g o " l abora to r ium l u b mieszkania . Szczegó ln i e n i szczące i n ę k a j ą c e b y ł y samoloty bez p i ­lota V I (od p o ł o w y 1944 r.) i poc i sk i rakie towe V 2 (koniec 1944 г .) . D a ł y się one we z n a k i szczególn ie m i e s z k a ń c o m L o n d y n u , w k t ó r y m ca łe dzie lnice b y ł y zniszczone. O d c z u ł e m to bombardowanie w p r z e ż y c i a c h osobistych.

W lecie 1942 r. b y ł y na jc i ęższe bombardowania L o n d y n u . W czasie jednego z n i c h z n a j d o w a ł e m się t am s ł u ż b o w o . Z a t r z y m a ł e m się w ho­te lu w p o b l i ż u P o r t l a n d Place . Całą noc t r w a ł o bombardowanie . P a l i ł y się domy naprzec iwko „ m o j e g o " hotelu , b y ł „ w y d m u c h a n y " w i e l k i hotel „ L a n g h a m " (obecnie po odbudowaniu siedziba B B C ) , zniszczona sala koncer towa Qeen's H a l l , m ie szcząca się na s t y k u P o r t l a n d P lace i R e ­gent's Street.

Page 22: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia паикоим 23

N a terenie Z a k ł a d u , w k t ó r y m p r a c o w a ł e m , p e ł n i ł e m o b o w i ą z k i w s t r a ż y p r z e c i w p o ż a r o w e j . D y ż u r p r z y p a d a ł w nocy, raz na t y d z i e ń oraz w d z i e ń raz na m i e s i ą c , w niedziele i ś w i ę t a . W czasie jednego z n a l o t ó w s a m o l o t ó w bezpilotowych V I b y ł e m ś w i a d k i e m niecodziennego wydarze­nia w c i ą g u d y ż u r u dziennego. S i e d z i a ł e m na k r z e ś l e , s t o j ą c y m na traw­niku. Nade m n ą b y ł na u w i ę z i balon zaporowy. U s ł y s z a ł e m charaktery­styczny terkot n a d l a t u j ą c e g o samolotu V I . W k r ó t c e z o b a c z y ł e m , jak le­c i a ł wprost w k ierunku balonu zaporowego. M r u g n ą ł e m oczami i gdy s p o j r z a ł e m w g ó r ę nie b y ł o j u ż ani balonu ani samolotu. Zamiast tego b y ł ogromny p ł o m i e ń i dym, a w c h w i l ę potem o lbrzymi huk. W y l e c i a ł y wszystkie szyby w okol icznych domach i z a r y s o w a ł y s i ę ś c i a n y .

N a N o w y R o k 1 stycznia 1945 r. nad ranem, o 100 m od miejsca, w k t ó r y m m i e s z k a ł e m , s p a d ł pocik V 2 , r o b i ą c d u ż o z n i s z c z e ń d o o k o ł a wielkiego krateru. W y l e c i a ł y wszystkie szyby w mieszkaniu.

Jak wiadomo, 1 sierpnia 1944 r. w y b u c h ł o powstanie w Warszawie. W i e ś c i n a d c h o d z ą c e z Polski , p o c z ą t k o w o optymistyczne, s t a w a ł y s i ę co­raz bardziej ponure i z a t r w a ż a j ą c e . Do mojego nastroju d o ł ą c z y ł a s i ę troska o los rodziny. Po d w ó c h m i e s i ą c a c h walk l u d n o ś ć Warszawy b y ł a ewakuowana. Mieszkanie z o s t a ł o spalone. Ż o n a moja z dwiema c ó r k a m i d o s t a ł a s i ę przez P r u s z k ó w do Radomia, w k t ó r y m m i e s z k a ł a jej siostra z m ę ż e m , pracownikiem B a n k u Polskiego.

P o d koniec wojny o t r z y m a ł e m dwie propozycje: 1. o b j ę c i e stanowiska kierowniczego w Research Department, M i n i ­

stry of Supply , pod warunkiem p r z y j ę c i a obywatelstwa brytyjskiego; 2. p r z y j ę c i e stanowiska profesora w Uniwersytecie w Sao Paulo, B r a ­zylia.

Odbudowa W y d z i a ł u Chemicznego Pol i techniki Warszawskiej ski, jak tylko b ę d z i e taka m o ż l i w o ś ć .

W k r ó t c e n a d s z e d ł koniec wojny. Po u k o ń c z e n i u prac eksperymental­n y c h i oddaniu do d r u k u oraz po zebraniu wydawanych po wojnie m a ­t e r i a ł ó w K o m i s j i A l i a n c k i c h do badania p r z e m y s ł u niemieckiego p o w r ó ­c i ł e m do kraju d r o g ą m o r s k ą — Statkiem „ Ś l ą s k " . W czasie jednego z n a s t ę p n y c h r e j s ó w statek ten z a t o n ą ł na M o r z u P ó ł n o c n y m od jednej z min , k t ó r e tam b y ł y g ę s t o ustawione podczas wojny.

8. P R A C E W P O L S C E (1946—72)

Odbudowa W y d z i a ł u Chemicznego Pol i techniki Warszawskiej

P r z y p ł y n ą ł e m do G d y n i w czerwcu 1946 r. Zona moja c z e k a ł a na m ó j p o w r ó t .

Po p r z y j e ź d z i e do Warszawy z g ł o s i ł e m s i ę do rektora — prof. E . W a r -c h a ł o w s k i e g o i z o s t a ł e m reaktywowany jako profesor nadzwyczajny, a od

Page 23: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

24 T . Urbański

1948 г. —• zwycza jny . Z a m i e s z k a ł e m k ą t e m w siedzibie P o l i t e c h n i k i p r zy u l . L w o w s k i e j 7 w pokoju , k t ó r y zarazem s łuży ł za miejsce posie­d z e ń Senatu P o l i t e c h n i k i . W y d z i a ł Chemiczny w y b r a ł mnie dz iekanem na rok akad. 1946/47. Funkc j e dziekana p e ł n i ł e m n a s t ę p n i e przez cztery kadencje aż do r o k u akad. 1949/50.

J e d n o c z e ś n i e na p r o ś b ę wicemin i s t ra p r z e m y s ł u , inż . B o l e s ł a w a R u ­m i ń s k i e g o o b j ą ł e m k ie rownic two Dz ia łu Organicznego Ins tytutu C h e m i i P r z e m y s ł o w e j na Żo l ibo rzu , mieszczącego s ię w loka l ach przedwojen­nego Chemicznego Ins tytutu Badawczego.

Do c h w i l i odbudowy zniszczonych g m a c h ó w : C h e m i i i Technologi i Chemicznej Instytut b y ł j e d y n ą p l acówką , w k t ó r e j m o ż n a by ło rozpo­cząć p r a c ę n a u k o w ą . D y r e k t o r e m b y ł prof, dr M a r i a n Ś w i d e r e k , k t ó r y w 1940 r. p r ó b o w a ł opuśc i ć P o l s k ę u d a j ą c się na W ę g r y t y m s a m y m sz lak iem, j a k i m ja z d o ł a ł e m to z rob ić w s tyczn iu tego r o k u . Ś w i d e r e k zos t a ł z a t r zymany w czasie p r ó b y przekraczan ia g ran icy i o d e s ł a n y do obozu koncentracyjnego w Buchenwaldz ie , gdzie p r z e b y w a ł do 1943 r. N a s t ę p n i e b r a ł u d z i a ł w Pows tan iu W a r s z a w s k i m , w czasie k t ó r e g o s t ra­cił p r a w ą d ł o ń i m i a ł mocno u s z k o d z o n ą l ewą r ę k ę . Nies te ty moje sto­sunk i z prof. Ś w i d e r k i e m nie u k ł a d a ł y się naj lepiej . Dąży ł on do skoncen­t rowania ca łe j chemi i polskie j w Instytucie na Żo l ibo rzu , ja z a ś d ą ż y ł e m do odbudowy g m a c h ó w chemicznych P o l i t e c h n i k i . P o b y t w Instytucie s ł u ż y ł m i wprawdz ie do prowadzenia prac eksperymenta lnych , jednak za n a j w a ż n i e j s z e swoje zadanie u z n a ł e m o d b u d o w ę l a b o r a t o r i ó w P o l i t e c h ­n i k i .

O d b u d o w ę z a c z ą ł e m od gmachu Technologi i Chemiczne j , j ako mnie j zniszczonego. B e z n a l e ż y t e j dokumentacj i , z p o m o c ą grona e n t u z j a s t ó w i energicznego p r z e d s i ę b i o r s t w a budowlanego u d a ł o s ię u r u c h o m i ć te l a ­borator ia w r e k o r d o w y m tempie, w 1948 r. Gorze j p r z e d s t a w i a ł a s ię o d ­budowa gmachu C h e m i i . Tutaj trzeba b y ł o w y k o n a ć d o k ł a d n e p l a n y odbudowy. W i e l k ą r o l ę odegral i : inż . archi tekt C z . DuchnoWski oraz moja k o l e ż a n k a prof. W a n d a Po laczkowa .

P r z e d o d b u d o w ą p o p a d ł e m w konf l ik t z r ek to rem E . W a r c h a ł o w s k i m , k t ó r y p o s t a w i ł sobie za zadanie o d b u d o w ę gmachu g ł ó w n e g o . N i e u m n i e j ­szając znaczenia tej odbudowy u w a ż a ł e m , że bez odbudowy gmachu C h e ­m i i W y d z i a ł Chemiczny nie m o ż e i s t n i e ć i u d a ł o m i się p r z e f o r s o w a ć na Senacie P o l i t e c h n i k i u c h w a ł ę o p i e r w s z e ń s t w i e odbudowy gmachu C h e m i i .

D z i ę k i pomocy wicepremie ra Hi la rego M i n c a , w i c e m i n i s t r ó w p r z e m y ­s ł u H . G d a ń s k i e g o i B . R u m i ń s k i e g o oraz g e n e r a ł a — M . Spycha l sk ie ­go u d a ł o się z d o b y ć k r e d y t y i w 1952 r. gmach C h e m i i zos t a ł oddany do u ż y t k u .

Odbudowano r ó w n i e ż domy mieszkalne: od 1948 r . o t r z y m a ł e m mieszkanie na terenie Po l i t e chn ik i .

Page 24: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 25

9. P R A C E Z C H E M I I I T E C H N O L O G I I O R G A N I C Z N E J

Praca toczy ła się w d w ó c h ins ty tucjach:

1. na W y d z i a l e C h e m i c z n y m P o l i t e c h n i k i ; 2. w Instytucie P r z e m y s ł u Chemicznego. Bardz ie j zaawansowane b y ł y prace w Instytucie. Tutaj z p o m o c ą

inż . K a z i m i e r z a Okon ia (późnie jszego profesora P o l i t e c h n i k i K r a k o w ­skiej) u d a ł o się o p r a c o w a ć m e t o d ę t echno log iczną p rodukc j i g a r b n i k ó w syn te tycznych w oparciu o m a t e r i a ł y opubl ikowane po wojnie przez k o ­misje a l ianckie . W r e k o r d o w y m tempie zos ta ła uruchomiona produkcja g a r b n i k ó w synte tycznych w fabryce „ R o k i t a " pod W r o c ł a w i e m . P r z y n i o ­sła m i N a g r o d ę P a ń s t w o w ą I-^go stopnia w 1949 г., a i nż . K . O k o n i o w i III-go stopnia. P rodukc j a ta istnieje do dnia dzisiejszego.

Z a c z ą ł e m tam r ó w n i e ż prace nad ś r o d k a m i ochrony roś l in , p o c z ą t k o ­wo p rzy udziale inż . K u l e s z y . Prace te n a s t ę p n i e przeniesione z o s t a ł y na P o l i t e c h n i k ę W a r s z a w s k ą w r ę c e dra inż . Z y g m u n t a Eckste ina , k t ó r y w k r ó t c e u s a m o d z i e l n i ł s ię i p r o w a d z i ł od w i e l u lat Z a k ł a d Ochrony R o ś ­l i n j ako profesor zwycza jny .

J e d n o c z e ś n i e odży ło moje zainteresowanie c h e m i ą l e k ó w . Interesowa­ł e m się t y m p r z y p o m i n a j ą c sobie c h o r o b ę Ojca, ale nie m i a ł e m m o ż l i w o ­ści ak tywne j pracy. W p a d ł e m na p o m y s ł w y p r ó b o w a n i a kwasu sa l icy-lohydroksamowego jako ś r o d k a p r z e c i w g r u ź l i c z e g o . O d 1949 r. w ł ą c z y ­ł e m się do prac Ins ty tu tu G r u ź l i c y w Warszawie dz ięk i pomocy ó w c z e s ­nego dyrektora tego Ins ty tu tu prof. S. Hornunga , k t ó r y o d z n a c z a ł się w y j ą t k o w o szerokimi horyzon tami swo ich z a i n t e r e s o w a ń i p r a w d z i w i e n a u k o w y m p o d e j ś c i e m do zagadnienia p o s z u k i w a ń n o w y c h l e k ó w . K w a s 5-bromosa l icy lohydroksamowy (BSH) w y k a z a ł d z i a ł a n i e pomocnicze w leczeniu g r u ź l i c y i d a ł szereg w y l e c z e ń w d r ama tycznych stanach, szcze­g ó l n i e g r u ź l i c y opon m ó z g o w y c h .

Oto jego wła snośc i wykazane k l i n i czn i e : 1. B S H zapobiega powstawaniu opornośc i p r ą t k ó w wobec s t reptomy­

c y n y i h y d r a z y d u kwasu izonikotynowego. 2. B S H zapobiega deak tywac j i h y d r a z y d u kwasu izonikotynowego po­

lega jące j na ace ty lowaniu tego kwasu . Pochodna ace ty lowa jest n i eczyn ­na wobec g r u ź l i c y .

S p o s t r z e ż e n i e , że B S H hamuje acetylowanie h y d r a z y d u p o s ł u ż y ł o prof. A . C z y ż y k o w i do zbadania d z i a ł a n i a B S H na b i o s y n t e z ę cholesterolu we k r w i . O k a z a ł o s ię , że B S H w w i e l u p rzypadkach o b n i ż a poziom chole­s terolu. Ostatnio w k l in i ce prof. C z y ż y k a w y k r y t o szereg i n n y c h oddzia­ł y w a ń b io logicznych tego preparatu, k t ó r y c h opis b ę d z i e p rzedmiotem p u b l i k e j i w czasopismach fachowych.

K w a s sa l i cy lohydroksamowy (SH) o k a z a ł się skuteczny wobec g rzy ­b i cy s k ó r y (badania prof. J . A l k i e w i c z a w Poznan iu , dra T . C h ę c i ń s k i e g o i d ra R . D ą b r o w s k i e g o w Łodz i ) , a ostatnio w s ł y n n e j L o n d o n School of

Page 25: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

26 T. Urbański

Hygiene and T r o p i c a l Med ic ine dr D . A . Evans , M . P . H o l l a n d i C . A . J . B r i g h t m a n oraz A . B . C la rk son J r . w N e w Y o r k u , M e d i c a l Center w y ­kaza l i , że jest to związek skuteczny wobec śp i ączk i a f r y k a ń s k i e j w y w o ­ł y w a n e j przez p a s o ż y t y — trypanosomy. W w y n i k u t y c h d o ś w i a d c z e ń zos ta ł a podpisana umowa m i ę d z y L o n d o n School of Hygiene and T r o p i ­ca l Med ic ine z u p o w a ż n i e n i a R o y a l Society a Ins ty tu tem C h e m i i Orga ­nicznej P A N z u p o w a ż n i e n i a Sekretarza Naukowego P A N . U m o w a prze­widuje w s p ó ł p r a c ę m i ę d z y t y m i ins ty tuc jami . Instytut C h e m i i Organ icz ­nej b ę d z i e d o s t a r c z a ł substancji , a badanie i ch s k u t e c z n o ś c i p rzec iw t r y -panosomom i i n n y m p a s o ż y t o m t r o p i k a l n y m prowadz i wspomniana L o n ­don School .

Prace nad w ł a s n o ś c i a m i k w a s ó w h y d r o k s a m o w y c h jako f u n g i c y d ó w p r o w a d z i ł r ó w n i e ż prof. Z . Ecks te in . Obecnie f a s c y n u j ą c y temat k w a s ó w h y d r o k s a m o w y c h o b r a ł a sobie moja w s p ó ł p r a c o w n i c z k a dr Barba ra L i p -c z y ń s k a - K o c h a n y , k t ó r a p o t r a f i ł a z a i n t e r e s o w a ć t y m d z i a ł e m r ó w n i e ż c h e m i k ó w j a p o ń s k i c h , w czasie Swojego pobytu w t y m k r a j u w 1981/82 r.

O znaczeniu , jak ie m a j ą obecnie kwasy hydroksamowe w chemi i i b io ­log i i , m o ż e ś w i a d c z y ć fakt, że w 1981 r. zorganizowane b y ł o I sympo­z jum o kwasach h y d r o k s a m o w y c h przez A m e r y k a ń s k i e Towarzys two Chemiczne . O d b y ł o się ono w Dayton , Ohio . N a zaproszenie organizato­r ó w p r z e d s t a w i ł e m referat o kwasie s a l i c y l o h y d r o k s a m o w y m i jego po­chodnych oraz dotychczasowych danych o m o ż l i w o ś c i stosowania tego k w a s u i jego pochodnych w lecznic twie . Referat zos t a ł opub l ikowany w ks iążce Chemistry and Biology of Hydroxamic Acids pod r e d a k c j ą H . K e h l a (wydawnic two S. K a r g e r w Bazy le i ) w 1982 г.

N a Pol i technice prace nad potenc ja lnymi l e k a m i sz ły jeszcze w d w ó c h i n n y c h k i e runkach : syntezy pochodnych te t rahydro- l ,3 -oksazyn i badanie i c h d z i a ł a n i a p rzec iw nowotworom oraz syntezy pochodnych guan idyny .

Syn teza he te rocyk l i z n i t r o a l k a n ó w

S e r i ę prac nad o t r z y m y w a n i e m he te rocyk l i : t e t rahydro- l ,3 -oksazyn i h e k s a h y d r o p i r y m i d y n z n i t r o a l k a n ó w rozpoczą ł na Pol i technice w 1951 r . w ramach swojego doktora tu inż . S t a n i s ł a w M a l i n o w s k i — obec­nie em. profesor zwycza jny tej ucze ln i i c z ł o n e k r zeczywis ty Po l sk ie j A k a d e m i i N a u k . W y n i k i l i c z n y c h prac b y ł y podsumowane przeze mnie w c z a s o p i ś m i e „ S y n t h e s i s " w 1974 r .

5-n i t ro te t rahydro- l ,3-oksazyny w y k a z a ł y w y r a ź n e d z i a ł a n i e b io logicz­ne: p rzec iw eksperymentalnej g r u ź l i c y i nowotworom. Badan ia b y ł y oparte na za łożen iu , że 5-n i t ro te t rahydro- l ,3-oksazyny ł a t w o odszczepia-ją fo rmaldehyd , k t ó r y n a s t ę p n i e w ż y w y m organizmie r e a g o w a ł b y z or­gan izmami c h o r o b o t w ó r c z y m i . Przebadano 110 z w i ą z k ó w i w y t y p o w a n o p ięć z n i ch do b a d a ń k l i n i c z n y c h ze w z g l ę d u na i c h n iską t o k s y c z n o ś ć i w y r a ź n e d z i a ł a n i e na nowo twory u z w i e r z ą t .

Page 26: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukovja 27

Prace b y ł y w y k o n y w a n e od s t rony chemicznej p r z y w s p ó ł p r a c y z prof. Z y g m u n t e m Eoksteinem, dr D a n i e l ą Gurne , dr J . B a r b a r ą C h y ­l ińską i d r em R y s z a r d e m K o l i ń s k i m , a badania biologiczne w y k o n a ł d u ­ży zespó ł — p o c z ą t k o w o z prof. S. Ś l o p k i e m na czele, a n a s t ę p n i e z prof. H . M o r d a r s k i m we W r o c ł a w i u .

'Niestety nie u d a ł o s ię p r z e k o n a ć l eka rzy do kl in icznego zbadania k i l k u substancji najbardziej c z y n n y c h i najmniej toksycznych .

Moje prace z chemi i n i t r o a l k a n ó w i syntezy he te rocyk l i z t y c h związ ­k ó w d o c z e k a ł y się w z m i a n k i w monograficznej ks iążce znanego chemika a m e r y k a ń s k i e g o , autora w i e l u o p r a c o w a ń monograf icznych — L o u i s Fiesera . W ks iążce swojej Advances in Organie Chemistry (w d w ó c h to­mach) p o ś w i ę c a on p rawie całą s t r o n i c ę reakc j i tworzenia p i e r ś c i e n i a te trahydro-1,3-oksazyny, jego o twie ran iu i z a m y k a n i u oraz w i ą z a n i u wodorowemu m i ę d z y g r u p ą n i t r o w ą a g r u p ą (lub grupami) O H . Podaje też m ó j k r ó t k i życ io ry s .

S p r a w a w i ą z a n i a wodorowego w o m a w i a n y c h z w i ą z k a c h zos ta ł a prze­ze mnie opub l ikowana w m i ę d z y n a r o d o w y m czasop i śmie „ T e t r a h e d r o n " w 1959 r. S p o t k a ł a się z os t rą k r y t y k ą a m e r y k a ń s k i c h c h e m i k ó w H . E . Ungande i L . W . K i s s inge ra (1963). W y w o ł a ł o to p o l e m i k ę ze s t rony i n n y c h c h e m i k ó w a m e r y k a ń s k i c h na czele z F . v . R . Sch leyerem, profe­sorem U n i w e r s y t e t u w Pr ince ton , k t ó r y w y t k n ą ł szereg n ieśc is łośc i eks­pe rymen ta lnych w p racy Ki s s inge ra i w 1964 r. p o d t r z y m a ł moje stano­wisko . Obecnie istnienie w i ą z a n i a wodorowego m i ę d z y g r u p ą n i t r o w ą a a l k o h o l o w ą lub a m i n o w ą (pierwszo- lub d r u g o r z ę d o w ą ) jest powszech­nie p r z y j ę t e .

Obecnie prace nad f a s c y n u j ą c ą c h e m i ą n i t r o a l k a n ó w w szerokim u j ę ­c iu kontynuuje doc. d r hab i l . H a n n a P io t rowska , moja wyb i tn i e u z d o l ­niona dawna doktorantka . M a ona szereg w s p ó ł p r a c o w n i k ó w i p o w a ż n y dorobek naukowy . S p o ś r ó d p r a c o w n i k ó w doc. H . P io t rowsk ie j w y b i j a się dr W o j c i e c h Sas.

J ą d r o w y rezonans magne tyczny (tzw. N M R ) n i t r o z w i ą z k ó w s ta ł się g ł ó w n ą d o m e n ą prac mojego dawnego wybi tnego doktoranta, obecnie prof. M i c h a ł a Wi lanowsk iego , k t ó r y z d o b y ł sobie m a r k ę ś w i a t o w ą i w s p ó ł p r a c u j e z Un iwer sy t e t em w Essex w A n g l i i . Jego n a j b l i ż s z y m w s p ó ł p r a c o w n i k i e m jest w y r ó ż n i a j ą c y się doc. dr L e c h Stefaniak.

S p o ś r ó d c h e m i k ó w , k t ó r z y w y s z l i z mojego Z a k ł a d u n a l e ż y w y r ó ż n i ć r ó w n i e ż M i e c z y s ł a w a Mąkoszę , obecnie profesora P o l i t e c h n i k i W a r s z a w ­skiej i dyrek tora Ins tytutu C h e m i i Organicznej P A N , k t ó r y z y s k a ł roz ­głos ś w i a t o w y t w o r z ą c o r y g i n a l n ą r e a k c j ę c h e m i c z n ą z n a n ą obecnie jako „ M a k o s z a react ion" oraz B o g u m i ł a Hetnarskiego, obecnie profesora U n i ­wersyte tu Rockefe l le ra w N o w y m J o r k u , z k t ó r y m (przy udziale dr W e -i y P o ł u d n i k i e w i e z ) w y k o n a ł e m prace na temat k o m p l e k s ó w z przenie­sienia ł a d u n k u , w k t ó r y c h estry kwasu azotowego są akceptorami elek­t r o n ó w .

Page 27: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

28 Г. Urbański

POCHODNE GUANIDYNY

S p o ś r ó d pochodnych guan idyny i n t e r e s u j ą c ą o k a z a ł a się prosta reak­cja p r o w a d z ą c a do a r y l o g u a n y l o m o c z n i k ó w . W badaniu tej reakc j i w s p ó ł ­p r a c o w a ł a ze m n ą dr Barba ra Seraf inowa, obecnie profesor zwycza jny P o l i t e c h n i k i Warszawskie j , k t ó r a po m o i m ode j ś c iu na e m e r y t u r ę ob j ę ł a na pewien czas k i e rownic two Z a k ł a d u Ś r o d k ó w Biologicznie C z y n n y c h . Szczegó ln ie i n t e r e s u j ą c y m w y d a ł a się pochodna n i t rowa , k t ó r e j nada­no n a z w ę „ N i t r o g u a n i l " i k t ó r ą zaproponowano jako ś r o d e k p rzec iw m a ­l a r i i . P o n i e w a ż b a d a ń nad d z i a ł a n i e m wobec p a s o ż y t ó w w y w o ł u j ą c y c h m a l a r i ę nie p rowadz i się w Polsce, w y k o r z y s t a ł e m swój pobyt w Ch inach w 1957/58 г., aby p r z e k a z a ć takie badania odpowiedniej p l a c ó w c e b io lo ­gicznej . O k a z a ł o się, że n i t roguan i l wykazuje silne dz i a ł an i e p r z e c i w m a -laryczne p r z y w z g l ę d n i e niskiej t oksycznośc i . Badan ia te w y k o n a l i w 1960 r. c h i ń s c y bakteoriolodzy C h i n i W u . K l i n i c z n e dz i a ł an i e na k i l k u ­set dz iec iach chorych na m a l a r i ę w A f r y c e w y k o n a ł z powodzeniem dr D . F . C l y d e w 1961 r. P r a c a m i t y m i z a i n t e r e s o w a ł a się Ś w i a t o w a Organizacja Z d r o w i a (Wor ld H e a l t h Organizat ion) w Genewie i na pod­stawie u m o w y pomaga finansowo Z a k ł a d o w i .

N a l e ż y z a z n a c z y ć , że n i t roguan i l b y ł z powodzeniem stosowany prze­c i w p a s o ż y t o m przewodu pokarmowego (badania k l in iczne z o r g a n i z o w a ł prof, dr P . N a n t k a - N a m i r s k i ) .

Nies te ty nie u d a ł o się w p r o w a d z i ć tej substancji do lecznic twa, g ł ó w ­nie z powodu b r a k u zaufania l ekarzy do l eku , opracowanego w k ra ju .

CHEMIA PIRYDYNY

M a r g i n e s o w ą niejako dz iedz iną mojej dz ia ła lnośc i naukowej b y ł a che­m i a p i r y d y n y , szczególn ie p ' -nychoksypi rydyny. Tutaj i n t e r e s u j ą c e osią­gn ięc i e m i a ł a moja w y r ó ż n i a j ą c a się doktorantka H a l i n a Bo ja r ska -Dah l ig , obecnie profesor Ins ty tu tu A n t y b i o t y k ó w .

10. M A T E R I A Ł Y W Y B U C H O W E

W 1952 r . powstaje w Warszawie W o j s k o w a A k a d e m i a Techniczna . N a p r o ś b ę ó w c z e s n e g o wicemin i s t ra obrony narodowej — g e n e r a ł a (póź­niejszego m a r s z a ł k a ) M a r i a n a Spychalskiego zgodz i ł em się na zorgan i ­zowanie nauczania w zakresie m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h i o p i e k ę nad tą p l a c ó w k ą . Trzeba by ło w s z y b k i m tempie z o r g a n i z o w a ć labora tor ium, w y k ł a d y , ćwiczen ia , prace dyplomowe. W pracach organizacyjnych po­m o c n i b y l i m o i p rzedwojenn i uczniowie, g ł ó w n i e inż . K a z i m i e r a S z y c -- L e w a ń s k a (późnie j sza docent dr K . L e w a ń s k a ) , inż . E . W o ź n i a k (póź­niejszy docent dr W o ź n i a k ) . Po tem l iczba w s p ó ł p r a c o w n i k ó w z w i ę k s z y ł a s ię . P r z y b y l i oficerowie chemicy, w y c h o w a n k o w i e r ó ż n y c h ucze ln i : M i e -

Page 28: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 29

c z y s ł a w Piskorz, A n t o n i S e m e ń c z u k , Z y g m u n t Bonecki i wreszcie w y ­chowankowie W A T , z k t ó r y c h najwybi tn ie jszym b y ł M i c h a ł Syczewski . Wszyscy doszli p ó ź n i e j do rangi p u ł k o w n i k a ze stopniem doktora. N a swoim stanowisku w W A T p o z o s t a w a ł e m do 1970 r. p e ł n i ą c te funkcje honorowo przez ostatnich k i lka lat.

Z a i s t n i a ł a t e ż potrzeba napisania p o d r ę c z n i k a technologii m a t e r i a ł ó w wybuchowych. N a p r o ś b ę p l a c ó w e k p r z e m y s ł u m a t e r i a ł ó w wybucho­w y c h — z ł ą c z o n y c h w Zjednoczeniu „ E r g " •— p o w s t a ł Wstęp do tech­nologii materiałów wybuchowych wydany przez Wydawnictwo M O N w 1954 г., s ł u ż ą c jako p o d r ę c z n i k w p r o w a d z a j ą c y c h e m i k ó w nie obezna­n y c h z m a t e r i a ł a m i w y b u c h o w y m i w t ę o b c ą i m d z i e d z i n ę .

N a p i s a ł e m r ó w n i e ż trzytomowy p o d r ę c z n i k Chemia i technologia ma­teriałów wybuchowych — wydany t a k ż e przez Wydawnictwo M O N w latach 1954—55. Profesor Dionizy S m o l e ń s k i n a p i s a ł j e d n o c z e ś n i e Teo­rię materiałów wybuchowych — w y d a n ą w 1954 r. Te cztery tomy sta­n o w i ł y w powojennej literaturze najobszerniejszy opis chemii i techno­logii m a t e r i a ł ó w wybuchowych. M o j a k s i ą ż k a d o c z e k a ł a s i ę czterech wy­d a ń w r ó ż n y c h j ę z y k a c h . W k a ż d y m j ę z y k u b y ł a przeze mnie u z u p e ł ­niana. B y ł y to wydania: w j ę z y k u czeskim (1958—59), n iemieckim (1961 —64), angielskim (1964—67) i c h i ń s k i m (1976). Angie lska k s i ą ż k a b y ł a wydana ł ą c z n i e przez P a ń s t w o w e Wydawnic two Naukowe w Warszawie i Pergamon Press L t d . w Oxfordzie w A n g l i i . Obecnie o d d a ł e m do d r u ­k u czwarty tom, s t a n o w i ą c y u z u p e ł n i e n i e poprzednich trzech t o m ó w . Zawiera on l i t e r a t u r ę d o p r o w a d z o n ą do 1981 i u w z g l ę d n i a c z ę ś c i o w o rok 1983.

K s i ą ż k a ta s p o w o d o w a ł a zaproszenie mnie przez p r z e m y s ł Indii do usprawnienia produkcj i g ó r n i c z y c h m a t e r i a ł ó w wybuchowych tego k r a ­j u . Z a z g o d ą naszych w ł a d z w y j e ż d ż a ł e m ki lkakrotnie w latach 1973— 1978 do fabryk i w Hyderabadzie na k i l k u m i e s i ę c z n y k a ż d o r a z o w o pobyt. Istotnie u d a ł o s i ę w p r o w a d z i ć tam g ó r n i c z y m a t e r i a ł wybuchowy typu akwatolu — oparty na nie stosowanej dotychczas do tego celu reakcj i azotanu amonu z formaldehydem, d a j ą c e j azotan metyloaminy, bardzo ceniony s k ł a d n i k akwatoli .

Wielokrotne wyjazdy p o ł ą c z o n e b y ł y z zapraszaniem mnie do r ó ż n y c h o ś r o d k ó w naukowych, gdzie p r o w a d z i ł e m w y k ł a d y na temat swoich prac. W ten s p o s ó b m i a ł e m m o ż n o ś ć poznania tego p i ę k n e g o , i n t e r e s u j ą c e g o i egzotycznego kraju oraz przyjaznej l u d n o ś c i .

11. W S P Ó Ł P R A C A Z Z A G R A N I A

Pierwszy m ó j u d z i a ł w m i ę d z y n a r o d o w y m z j e ź d z i e chemicznym m i a ł miejsce w 1934 r. B y ł to pierwszy po wojnie 1914—18 r. Kongres C h e ­miczny, k t ó r y s i ę o d b y ł w Madryc ie . Poza c z o ł o w y m chemikiem — prof.

Page 29: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

30 T. Urbański

W. S w i ę t o s ł a w s k i m — b r a l i udz i a ł m o i r ó w i e ś n i c y , jak Osman A c h m a -towicz, świeżo p o w o ł a n y na profesora Un iwer sy t e tu Warszawskiego .

Mój c z y n n y udz i a ł po l ega ł na przeds tawieniu pracy o w ł a s n o ś c i a c h n i t rohydroksy loamin , substancji w ó w c z a s bardzo m a ł o znanych i i c h sol i .

N a s t ę p n y Kongres o d b y ł s ię w R z y m i e w 1938 r. B y ł to okres n a ­r a s t a j ą c e g o n a p i ę c i a w Europie . O d b y ł się pod z n a k i e m dominacj i che­m i k ó w n iemieck ich . R e f e r o w a ł e m dwie swoje prace: (1) O nitrowaniu węglowodorów parafinowych i (2) O własnościach mieszanin wybucho­wych.

B r a ł e m też udz i a ł w II Ś w i a t o w y m Kongres ie N a f t o w y m w P a r y ż u w 1936 r. R e f e r o w a ł e m swe prace o n i t r o w a n i u w ę g l o w o d o r ó w paraf i ­nowych . Referat b y ł p o ś w i ę c o n y dziedzinie znanej obecnie pod n a z w ą „ p e t r o c h e m i i " , d o t y c z y ł wykorzys t an i a w ę g l o w o d o r ó w naf towych do sze­roko p o j ę t e j syntezy chemicznej . W o w y c h czasach sprawa ta w y p r z e ­dza ł a zainteresowania p r z e m y s ł u chemicznego, k t ó r e g o uwaga skoncen­t rowana b y ł a na t rak towaniu w ę g l o w o d o r ó w a l i f a tycznych jako pa l iwa . U w a g a c h e m i k ó w , z a j m u j ą c y c h się p r o d u k t a m i na f towymi , t y c z y ł a się g ł ó w n i e t ak ich pozyc j i , jak o t r zymywan ie pa l iwa o wysokie j l iczbie ok­tanowej, natomiast obecne metody syntezy z w ę g l o w o d o r ó w naf towych nie b y ł y jeszcze rozpat rywane przez p r z e m y s ł .

P o wojnie, po powrocie do P o l s k i i odbudowaniu w a r s z t a t ó w p r a t y m o ż n a by ło wz iąć udz ia ł w M i ę d z y n a r o d o w y m Kongres ie w Z u r y c h u w 1955 r. P r ó c z swoich prac na temat syntez he te rocyk l i z n i t r o z w i ą z -k ó w a l i f a tycznych m i a ł e m m o ż n o ś ć referowania prac prof. Osmana A c h -matowicza , k t ó r y ze w z g l ę d ó w rodz innych nie m ó g ł p r z y b y ć na K o n ­gres.

W 1957 r. — na n a s t ę p n y m Kongres ie w P a r y ż u — o d b y ł a s ię K o n ­ferencja M i ę d z y n a r o d o w e j U n i i Chemicznej ( I U P A C ) , na k t ó r e j zosta­ł e m w y b r a n y c z ł o n k i e m Z a r z ą d u (tzw. Bureau) U n i i . C z y n n o ś c i te spra­w o w a ł e m przez dwie kadencje, t j . do 1961 r. N a s t ę p n i e w okresie 1961— 65 wybrano mnie na Sekretarza Dz ia łu (Divis ion) C h e m i i Organicznej I U P A C ; od 1965 do 1977 r. b y ł e m reprezentantem P o l s k i w K o m i t e c i e S t r u k t u r y M o l e k u l a r n e j I U P A C .

W 1963 r. dz i ęk i pomocy Polsk ie j A k a d e m i i N a u k u d a ł o się zorga­n i z o w a ć w Warszawie M i ę d z y n a r o d o w e S y m p o z j u m C h e m i i N i t r o z w i ą z -k ó w , k t ó r e zos ta ło w ł ą c z o n e do z j a z d ó w n a u k o w y c h M i ę d z y n a r o d o w e j U n i i C h e m i i Czystej i Stosowanej ( I U P A C ) . B y ł to p ie rwszy po wojnie zjazd n a u k o w y I U P A C w Polsce. Z g r o m a d z i ł on ponad 200 u c z e s t n i k ó w ze wszys tk i ch k r a j ó w ś w i a t a . W y g ł o s z o n o na n i m osiem w y k ł a d ó w p le­n a r n y c h i 90 r e f e r a t ó w . P r z e m ó w i e n i e inauguracyjne wyg łos i ł l o r d Todd . F . R . S . S p o ś r ó d a u t o r ó w p lena rnych w y k ł a d ó w n a l e ż y w s p o m n i e ć n a ­zwi ska : T h . J . de Boer (Holandia), K . D i m r o t h ( R F N ) , H . Feuer ( U S A ) , S. S. N o w i k o w i V . V . P e r e k a l i n ( Z S R R ) , J . H . R i d d (Wie lka Bry tan ia ) .

Page 30: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa

Z c h e m i k ó w po l sk i ch plenarne w y k ł a d y wyg łos i l i : Z . Ecks te in i W . K e -m u l a .

P race Z jazdu z o s t a ł y opubl ikowane w 1964 r. przez Pergaimon Press jako suplement do tomu 21 „ T e t r a h e d r o n u " .

B y ł e m też c z ł o n k i e m K o m i t e t u Organizacyjnego I K o n g r e s u F i z y c z ­nej C h e m i i Organicznej , k t ó r y się odby ł w Crans-sur -Sier re w S z w a j ­ca r i i w 1972 r.

Poza u d z i a ł e m w kongresach m i ę d z y n a r o d o w y c h b y ł e m tzw. w i z y ­t u j ą c y m profesorem w k i l k u uniwersyte tach zagranicznych: 1. un iwe r ­sytetu w T i e n - T s i n w C h i n a c h (1958 г.); 2. u n i w e r s y t e t ó w : I l l inois w U r ­bana i M a r y l a n d w 1965/66 г.; 3. un iwersy te tu w L o n d y n i e (1970 г.); 4. Queens U n i v e r s i t y w Kings ton , K a n a d a (1974).

W y k ł a d y t y c z y ł y się stereochemii (g łównie anal izy konformacyjnej) i m e c h a n i z m ó w reakcj i .

P rzez 4 mie s i ące 1973 b y ł e m w i z y t u j ą c y m p racownik i em n a u k o w y m Na t iona l C h e m i c a l Labo ra to ry w Poona, Indie.

W e wszys tk i ch tych o ś r o d k a c h w y k o r z y s t a ł e m swoją obecność do zwiedzenia w i e l u u n i w e r s y t e t ó w i i n s t y t u t ó w badawczych; w sumie b y ­ł e m w około 40 o ś r o d k a c h .

W 1961 r. o t r z y m a ł e m N a g r o d ę K r ó l e w s k i e j A k a d e m i i Holenderskie j za prace w dziedzinie stereochemii, a w 1973 r. n a g r o d ę A . J u r z y k o w -skiego w Stanach Zjednoczonych za prace nad c h e m i ą n i t r o a l k a n ó w i nad poszuk iwan iem l e k ó w .

12. P R A C A W P O L S K I M T O W A R Z Y S T W I E C H E M I C Z N Y M P O L S K I E J A K A D E M I I N A U K I I N N Y C H O R G A N I Z A C J A C H N A U K O W Y C H

P o dz ia ła lnośc i w Z a r z ą d z i e Polskiego Towarzys twa Chemicznego przed w o j n ą (o c z y m b y ł a mowa w y ż e j ) p r z y s z ł a kolej na dz i a ł a lność p o w o j e n n ą . Z o s t a ł e m w y b r a n y na prezesa P . T . C h . w 1950 r. i ponownie w r o k u 1968/69. B y ł y to t rudne czasy: i s t n i a ł y l iczne konf l ik ty , k t ó r e t rzeba b y ł o ł agodz ić . W czasie kadencj i 1968/69 o d b y ł y się w K r a k o w i e u r o c z y s t o ś c i z w i ą z a n e z jub i leuszem 504ecia is tnienia Towarzys twa . W 1956 r. zos ta ł m i nadany meda l Polsk iego T o w a r z y s t w a Chemicznego i m . J ę d r z e j a Ś n i a d e c k i e g o , a w 1972 r. c z ł o n k o s t w o honorowe T o w a ­rzys twa .

W 1948 r. odży ło Warszawskie Towarzys two Naukowe ; z o s t a ł e m jego c z ł o n k i e m .

W 1952 r. p o w s t a ł a P o l s k a A k a d e m i a N a u k . Z o s t a ł e m c z ł o n k i e m k o ­respondentem, a w 1956 r . c z ł o n k i e m r z e c z y w i s t y m .

Do n a j w a ż n i e j s z y c h mo ich z a d a ń w A k a d e m i i n a l e ż a ł o stworzenie Ins ty tu tu C h e m i i Organicznej P A N . P o c z ą t k o w o — w 1954 r. b y ł to zespó ł oddzie lnych p racowni r o z m a i t y c h ucze ln i rozproszonych po ca łe j

Page 31: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

32 T. Urbański

Polsce. O d 1956 r. powierzone m i k ie rownic two by ło zadaniem t r u d n y m ze w z g l ę d u na r ó ż n o r o d n o ś ć t ema tyk i w t y c h p l a c ó w k a c h . S tarania o z ł ączen ie p l a c ó w e k w j e d n ą ca łość w y m a g a ł o inwes tyc j i — budowy nowego gmachu.

P r ó c z t r u d n o ś c i i nwes tycy jnych b y ł y rozmaite nieraz bardzo silne opory. U d a ł o s ię wreszcie s t w o r z y ć Instytut k o r z y s t a j ą c z niezagospo-darowanej części b u d y n k ó w Ins ty tu tu C h e m i i F i zyczne j . W 1965 r. p o w ­s t a ł wreszcie Instytut we w ł a s n y m gmachu. W 1966 r. z r e z y g n o w a ł e m z funkc j i dy rek to ra Ins tytutu . W latach 1955—1965 b y ł e m c z ł o n k i e m P r e z y d i u m P A N . W 1973 r. Po l ska A k a d e m i a N a u k o d z n a c z y ł a mnie medalem i m . M i k o ł a j a K o p e r n i k a . P rzez szereg lat b y ł e m p rzewodn i ­c z ą c y m sekcj i chemicznej W y d z i a ł u III P A N . B y ł o to p o ż y t e c z n e fo rum dyskusyjne na tematy naukowe. Nies te ty nowa ustawa A k a d e m i i nie przewiduje is tn ienia sekcj i .

W 1960 r. z o s t a ł e m c z ł o n k i e m A k a d e m i i N a u k P r z y r o d n i c z y c h ( A c a ­d é m i e der Naturforscher Leopotldina w H a l ł e / S a a l e , MRlD), a w 1983 r. —• d o ż y w o t n i m c z ł o n k i e m b r y t y j s k i c h towarzys tw chemicznych : R o y a l S o ­ciety of Chemis t ry i Socie ty of C h e m i c a l Indust ry . W t y m s a m y m r o k u p o w o ł a n o mnie na honorowego c z ł o n k a W o r l d O l y m p i a d of K n o w l e d g e w For t Wayne , Texas . K i l k a k r o t n i e b y ł e m zapraszany do G e n e w y n a posiedzenia W H O ( W o r l d H e a l t h Organizat ion) w charakterze rzeczo­znawcy w sprawach chemoterapi i c h o r ó b t rop ika lnych . O d 1977 r. b i o r ę u d z i a ł w dorocznych M i ę d z y n a r o d o w y c h Konfe renc jach J e d n o ś c i N a u k i (International Conferences on the U n i t y of Sciences — I C U S ) .

W p a ź d z i e r n i k u 1981 r. z a s t a ł m i nadany s t o p i e ń doktora honoris causa P o l i t e c h n i k i Warszawsk ie j z okaz j i j ub i l euszu 80-lecia, a Po l sk i e Towarzys two Chemiczne w y d a ł o z tej okazj i zeszyt „ P o l i s h J o u r n a l of C h e m i s t r y " oraz zeszyt „ W i a d o m o ś c i C h e m i c z n y c h " , k t ó r e p o ś w i ę c o n o mojej dz i a ł a lnośc i . P i e rwsza z w y m i e n i o n y c h p o w y ż e j p u b l i k a c j i z awie ­ra zb ió r a r t y k u ł ó w p i ó r a a u t o r ó w z r ó ż n y c h k r a j ó w , druga — daje opis m o i c h os iągnięć w dziedzinie chemi i m a t e r i a ł ó w w y b u c h o w y c h , p i ó r a doc. dr K . L e w a ń s k i e j .

O d s t rony formalnej moja dz i a ł a lność n a u k o w a w y r a ż a się w c h w i l i obecnej 532 pub l ikac j ami o r y g i n a l n y m i , a op rócz tego szeregiem paten­t ó w , a r t y k u ł ó w p r z e g l ą d o w y c h , r e f e r a t ó w i tp .

13. Z A K O Ń C Z E N I E

M i n i o n y okres b i eżącego stulecia, a szczególn ie jego 40 ostatnich lat z a z n a c z y ł o się w i e l k i m i w y n a l a z k a m i i o d k r y c i a m i . O d k r y c i e an tybio­t y k ó w s t w o r z y ł o n o w ą e r ę w medycynie ; zreal izowano k o n t r o l o w a n ą e n e r g i ę rozpadu j ą d r a atomowego — niestety nie zawsze w k i e r u n k u d o b r o c z y n n y m dla ludzkośc i ; zreal izowano lo ty kosmiczne, co p o z w o l i -

Page 32: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Autobiografia naukowa 33

ło, miedzy i n n y m i , na g łębsze poznanie u k ł a d u s łonecznego ; zastosowano ś r o d k i ochrony roś l in i regula tory i c h wzros tu — niestety p r o w a d z ą c e częs to do zak łócen ia biocenozy; udoskonalono metody syntezy chemicz­nej, o t r z y m u j ą c w labora tor ium i p r z e m y ś l e nowe związk i ; wreszcie i m ­p o n u j ą c y jest w i e l k i rozkwi t e l ek t ron ik i .

Z drugiej s t rony życ ie mojego pokolenia P o l a k ó w — urodzonych 80 lat temu — nie b y ł o ł a t w e . P r z e ż y w a l i ś m y wojny , rewolucje , w ięz ien ia , terror, zniszczenia, o d b u d o w ę zn iszczeń , p r a c ę k o n s t r u k t y w n ą hamowa­ną przez b e z d u s z n ą b i u r o k r a c j ę — oto znamiona m i n i o n y c h lat.

T y m w i ę k s z y b y ł w y s i ł e k do u t r zyman ia prac n a u k o w y c h na pozio­mie ś w i a t o w y m . Jednak wobec p o s t ę p u na c a ł y m świec ie praca nauko­w a i dydak tyczna s t a w a ł a s ię coraz bardziej skompl ikowana . P o s t a w i ­ł e m sobie za ce l d o r ó w n a ć obecnym wymagan iom chemi i organicznej przez stosowanie nowoczesnych metod pracy i t echn ik i p o m i a r ó w f i z y ­kochemicznych oraz ksz ta ł c i ć na odpowiedn im poziomie m ł o d e kadry . B y ł e m k i e r o w n i k i e m i promotorem ponad 60 prac doktorskich; na jwy­b i tn ie j szym — ponad czterdziestu m o i m uczn iom u m o ż l i w i ł e m w y j a z d y zagraniczne, k r ó t k o - lub d u ł g o t e r m i n o w e , w y k o r z y s t u j ą c swoje znajo­mośc i . Jeden z mo ich u c z n i ó w jest c z ł o n k i e m r z e c z y w i s t y m P A N , 13 zo­s ta ło profesorami, a 12 docentami. M i a ł e m też przez k r ó t s z y (k i l kumie ­s ięczny) l ub d ł u ż s z y czas (do d w ó c h lat) s t a ż y s t ó w z Czechos łowac j i , Eg ip tu , Ind i i , W ę g i e r , S t a n ó w Zjednoczonych, Z w i ą z k u Radzieckiego.

P r z e ż y c i e ponad 80 lat usposabia do ref leksj i i p r ó b y odpowiedzi na pytanie : czy okres ten b y ł n a l e ż y c i e wykorzys tany? P o m i j a j ą c b ł ę d y , spowodowane b rak i em d o ś w i a d c z e n i a i b ł ą k a n i e m się w poszuk iwan iu p r a w i d ł o w e j drogi , m o g ę powiedz i eć : feci quod potui. Za razem wszys t ­k i m m o i m K o l e g o m i U c z n i o m , k t ó r z y nie szczędzi l i w y s i ł k u i entuzja­z m u p o m a g a j ą c m i w pracy, s k ł a d a m w y r a z y p o d z i ę k o w a n i a .

Т. Урбанский

З А П И С К И К Н А У Ч Н О Й А В Т О Б И О Г Р А Ф И И

1. Введение; 2. Автобиография д о 1924 г.; 3. Р а б о т а в Силсзии (1924—1926); 4. Франция (1926—1928); 5. Польша, довоенный п е р и о д (1928—1939); 6. Начало войны (1939—1940); 7. Великобритания (1940—1946); Р а б о т а в П о л ь ш е (1946—1972). Восстановление химического факультета Варшавского политехнического института; 9. Р а б о т ы в области химии и органи­ческой технологии. П о взрывчатым материалам. Исследовательские работы и дидакти­ческая деятельность; 10. Сотрудничество с заграницей; 11. Р а б о т а в П о л ь с к о м химическом обществе , Польской Академии наук и других научных организациях; 12. Окончание.

Т . Urbański

N O T I Z B I U D E R Z U R W I S S E N I S C H A P T L I C H E N A U T O B I O G R A P H I E

1. Einleitung; 2. Lebeixsabriss bis zum Jahr 1924; 3. Die Arbei t in Schlesien (1924^-1926); 4. Frankre ich (1926—4928); 5. Polen bis zum Kriegsausbruch (1928— 1939); 6. Ausbruch des Krieges (19Э9—1940), Frankre ich (1940); 7. Grossbritannien

Page 33: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

34 T. Urbański

(1940—,1946); 8. Die Arbei t in Polen (1946—1972). Aufbau der chemischen F a k u l -tat auf der Warschauer Technischen Hochschule; 9. Die Arbei ten i m B e r e ï c h der Chemie und der organischen Technologie; 10. Die Sprengstroff-Forschungsarbeiten und die Didaktik; 11. Auslandzusammenarbeit; 12. Die Arbei t in der Polnaschen Chemischen Gesellschaft (Polskie Towarzystwo Chem'iczne), in der Polnischen A k a ­demie der Wissenschaften und in anderen wissenschafblichen Organisation; 13. Nachschrift.

T. Urbański

N O T E S O N S C I E N T I F I C A U T O B I O G R A P H Y

1. Introduction; 2. L i f e sketch ti l l 1924; 3. Work in Silesia (1924<-̂ 1926); 4. France (1926—1928); 5. Poland till the war (1928—1939); 6. The outbreak of war (1939—1940); 7. Great Bri ta in (1940—1946); 8. Work in Poland (1946—1972). Re ­construction of the Chemica l Department at the Warsaw Institute of Technology; 9. Works on chemistry and organic technology; 10. O n explosives; 11. Co-operation with countries abroad; 12. Work with the Polish Chemicail Society, in the Pol ish Academy of Sciences and other scientific organizations; 13. Endwords.

Page 34: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Rye. 2. Tadeusz U r b a ń s k i , 1918 г.

Page 35: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

I

Rye. 4. Mediolan, 1934 г. — w drodze na Kongres Chemiczny w Madrycie . Od lewej: doc. E . J ó z e f o w i c z , prof. O. Achmatowicz, doc. T . U r b a ń s k i , dr S. Bret-

s znaj der.

Ryc. 5. Praga, 1955 r. — w drodze powrotnej z Kongresu Chemicznego w Zurychu. O d lewej: prof. T. U r b a ń s k i , prof. J . Moszew, doc. Jan Michalski , dr Jerzy

W r ó b e l .

Page 36: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Rye. 6. Rehovot, Izrael 1956 г. T . U r b a ń s k i na Sympozjonie o polimerach.

Ryc. 7. P a r y ż , 1957 r. Jubileuszowy (100-lecie) Zjazd Francuskiego Towarzystwa Chemicznego. P o c h ó d przedstawicieli Towarzystw Chemicznych z c a ł e g o ś w i a t a

O d lewej: prof. W. K e m u l a i prof. T . U r b a ń s k i .

Page 37: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Rye. 8. Libl ice , C z e c h o s ł o w a c j a , 1957 r. Konferencja chemiczna. Od lewej prof, prof.: Bruckner ( W ę g r y ) , T. U r b a ń s k i , Ivanov ( B u ł g a r i a ) ,

G . Fodor ( W ę g r y ) .

Ryc. 9. Libl ice , 1957 r. O d lewej prof prof.: T . U r b a ń s k i i M . I. Szostakowskij (ZSRR).

Page 38: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo
Page 39: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Rye. 12. Jubileuszowy (40-lecie) Zjazd Polskiego Towarzystwa Chemicznego w W a r ­szawie, 1960 r. O d lewej: T. U r b a ń s k i , prof. P r e o b r a ż e n s k i j (ZSRR), inż . Nicoletis (Francja), prof. E . R. H . Jones (W. Brytania), prof. O. Achmatowicz, prof. W. A .

Johnson (W. Brytania).

Ryc . 13. Warszawa, 1963 r. T . U r b a ń s k i w gronie swoich n a j b l i ż s z y c h w s p ó ł p r a ­c o w n i k ó w . O d lewej: prof. J . Hackel , dr R. K o l i ń s k i , doc. B. Serafin, doc. Z. E c k ­stein, dr W. Hoffmann, T. U r b a ń s k i , dr A . O s t a s z y ń s k i , dr H . Piotrowska, dr D.

G u n i e , dr W. S o b ó t k a , doc. Cz. B e ł ż e c k i .

Page 40: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Ryc. 15. Warszawa, 1963 r. Prof. F . Sorm, prezes C z e c h o s ł o w a c k i e j A k a d e m i i N a u k i T. U r b a ń s k i .

Page 41: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Rye. 16. Warszawa, 1964 г. Т. U r b a ń s k i i prof. Quil ico ( W ł o c h y ) .

Rye. 17. Praga, 1964 r. Konferencja na temat chemii p r o d u k t ó w na­turalnych. O d lewej: prof. D. H . R. Barton (Anglia; Nagroda Nobla 1969 т.), T. U r b a ń s k i , prof. Robert В. Woodward (USA; Nagroda Nobla

1965 г.).

Page 42: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Rye. 18. Berl in, N R D , 1967 r. Konferencja Chemiczna, prof. G . R i e n â c k e r (Sekre­tarz Akademi i Nauk NRD) i T . U r b a ń s k i .

Ryc. 19. K r a k ó w , 1969 r. Zjazd Jubileuszowy. Od lewej: T. U r b a ń s k i , prof. A . Bie­l a ń s k i i prof. R. W. G . Norristh (Anglia; Nagroda Nobla 1967 г.; c z ł o n e k honorowy

P.T.Ch.) .

Page 43: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo
Page 44: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo
Page 45: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo
Page 46: Rye. 1 Prof. T. Urbańsk. ibcpw.bg.pw.edu.pl/Content/3747/kwartalnik_historii_nauki... · ZAPISKI DO AUTOBIOGRAFI NAUKOWEI J 1. WSTĘP Studia chemiczn obrałee m z mojega rad bratąo

Rye. 25. Abidjan , W y b r z e ż e K o ś c i S ł o n i o w e j , 1981 r. Dyskusja w k u ­luarach, konferencja na temat j e d n o ś c i nauki .